Myślisz, że to zupełnie inne sprawy? Zaufaj mi, tymi zagadnieniami zajmuje się na co dzień, jako psychoterapeuta i coach. Efektem długotrwałego wypalenia zawodowego jest depresja.
Chcąc uniknąć depresji i wypalenia zawodowego warto stosować poniższe punkty. Sprawdź które z nich już stosujesz.
1. ZARZĄDZAJ ZADANIAMI. W biografii: "Mark Zuckerberg: Facebook Creator" znajdziemy pytanie, jakie codziennie zadaje sobie twórca facebooka „Czy robię właśnie najważniejszą rzecz jaką mógłbym robić?”. Proponuję byś i Ty zadał sobie to pytanie. Podziel swój czas na SEN, BUDOWANIE RELACJI, PRACE, ROZRYWKĘ i ZDROWIE. Pamiętaj o balansie, jeśli zaniedbasz jedną ze stref, to ona będzie Ci odbierać energię. Ponieważ albo inni będą narzekać, albo Ty, z tyłu głowy, będziesz czuł, że czegoś Ci brakuje. W każdej z tych stref zapytaj siebie: Czy robię właśnie najważniejszą rzecz jaką mógłbym robić w tej strefie?
Jeśli w porze snu, kiedy zamiast spać, czy szykować się do spania skrolujesz telefon. Zadaj sobie pytanie: Czy w porze snu, jest to najbardziej priorytetowa sprawa jaką powinienem się zająć?
To samo w pracy, szczególnie kiedy jesteś szefem, liderem, ekspertem w danej dziedzinie, zapytaj siebie: Czy robię właśnie najważniejszą rzecz jaką mógłbym robić jako szef/ekspert/pracownik?
W czasie prywatnym, kiedy np. powinieneś umacniać relacje z dziećmi, współmałżonkiem czy przyjaciółmi, zapytaj siebie: Czy to co robię teraz, przybliża mnie do budowania więzi z tymi na których mi zależy?
PO CO? Po to abyś zwrócił uwagę na priorytety i pamiętał o nich. W pierwszej kolejności zajmuj się rzeczami pilnymi i ważnymi czyli tzw. pożarami, które jak pozostawisz same sobie będą niszczyć więcej obszarów. W drugiej kolejności, rzeczami ważnymi i niepilnymi, np. projekt do ukończenia za 2 tygodnie. To co pilne i mało ważne oddaj. Zdiagnozuj czynności, których nie musisz wykonywać samodzielnie i oddaj je komuś. Na przykład, zamów obiad albo wyjdź do restauracji, co jakiś czas zatrudnij kogoś do sprzątania. Dziel się obowiązkami, dzieci też mogą posprzątać czy zrobić zakupy. W pracy inwestuj czas w naukę innych, jeśli Twój pracownik czy współpracownik będzie w czymś specjalistą to będzie Ci mógł pomóc, prawda? Jeśli będzie jeszcze lepszym specjalistą od Ciebie to jeszcze lepiej, będziesz mógł na nim polegać. Nie rób wszystkiego sam, dziel się know how, Ty też uczyłeś się na błędach i sukcesach, pozwól i innym. Sam Mark Zuckerberg przyznaje się że budując Facebook popełnił prawie każdy błąd jaki był możliwy.
W gabinecie, słyszę różne opowieści, są i takie w których szef nie chce przekazywać pracownikom, ważnych zadań, w obawie, że nie zrobią tego tak dobrze jak on. W efekcie rośnie w nim frustracja i przeciążenie obowiązkami, zaczyna popełniać coraz więcej błędów, nie cieszą go sukcesy, bo wie, że można było zrobić to lepiej, no i zbliża się kolejny naglący problem. W międzyczasie pracownicy nie uczą się, ponieważ nie mają okazji wykazać się - szef nadal nie powierza im ważnych obowiązków. Często też dzieje się tak, że nie ma komu oddać obowiązków, bo każdy jest przeciążony. Pracownikom brakuje zaufania, że ich potrzeby są ważne dla szefa, albo klasyfikują, że jest za mało asertywny, decyzyjny czy inny. Frustracja i brak czasu przenosi się na życie prywatne, pogarszają się relacje z innymi, zdrowie i wypalenie zawodowe gotowe.
2. ODPOCZYWAJ! Ciało, mózg i układ nerwowy potrzebują przerw w działaniu. Jeśli nasz układ nerwowy jest w ciągłym napięciu, wywołanym stresem, przepracowaniem, a nawet męczącym znudzeniem to zaczyna być coraz bardziej przeciążony. Tak jak procesor, przegrzewa się, gorzej działa. Tak samo, jak przeładowany Internet, co się z nim dzieje? Spowalnia, zamula, czy nie otwiera stron. To samo dzieje się z Tobą, czynność którą normalnie wykonywałeś w 15 minut teraz robisz godzinę. Popełniasz więcej błędów, częściej boli Cię głowa, masz gorszą koncentrację. Dlatego od teraz pamiętaj, że w Twoim przypadku prawidłowy odpoczynek równa się zwiększeniu wydajności i lepszą jakością.
2A. ZMIEŃ OTOCZENIE. Na takie, w którym będziesz widział i słyszał zupełnie co innego niż na co dzień. Czyli odetnij się od codzienności. Inaczej mówiąc zresetuj się.
2B. WAKACJE. Ładujesz baterie w telefonie czy laptopie? Tak! Więc wyobraź sobie, że Ty też masz baterie i to jeszcze psychiczną, fizyczną i duchową. Też potrzebujesz naładowania. Najszybciej ładuje się telefon, gdy zamkniesz wszystkie otwarte okna i włączysz go w tryb samolotowy, czyli odetniesz od wszystkiego. To samo zrób ze sobą. Odetnij się od sieci. Po to są wakacje, naładuj swoje baterie do 100%. Ponoć tydzień wakacji to za krótko, a dwa to już za długo, więc może wypróbuj 10 dni? Uważam, że im dłużej tym lepiej.
2C. MINI WAKACJE. To samo co wakacje ładujące baterie, ale te są krótsze, mogą to być weekendy za miastem, leżenie na kocu w parku, medytacja, chodzenie boso po trawie. Coś co odetnie Cię od rutyny dnia codziennego.
3. SPORT to najlepszy sposób na rozładowanie stresu. Wyobraź sobie, że stres to krążący w Twojej krwi hormon stresu i możesz go spalić tak jak kalorie, ćwicząc. W trakcie uprawiania sportu, Twój mózg skieruje większość krwi do mięśni, dzięki czemu Twoja głowa odpocznie. Po każdym wysiłku fizycznym wytwarzają się hormony szczęścia. Raz dziennie warto się spocić, obojętnie czy zrobisz to na basenie, w domu, biegnąc do autobusu, czy też nie korzystając z windy. Zwiększ swoją aktywność fizyczną.
4. RÓB MAŁE PRZYJEMNOŚCI W CIĄGU DNIA. I delektuj się nimi. Przypomnij sobie film ‘Amelia’, która delikatnie łyżeczką przełamuje słodką skórkę kremu brulee. Poczuj się trochę, jak w tej scenie, rozkoszuj się kawą, poczuj jej zapach, aromat, jakbyś pił 20-letnią whisky. Zauważ promienie słońca na ciele czy mżawkę na twarzy. Relaksuj się kąpielą, chodź boso wyczuwając powierzchnię, delektuj się ciepłą i miękką kołdrą.
5. WYŁADUJ ZŁOŚĆ. Czy wiesz, że tłumienie gniewu prowadzi do chorób? Nierozładowane emocje kryją się w ciele. Złość to energia emocjonalna, która może nam pomóc w działaniu, lub zniszczyć. Tak jak ze stresem. Co Ci w tym pomorze:
5A. AKCEPTACJA ZŁOŚCI jako uczucia. Z różnych powodów się złościmy, wkurzeni jesteśmy na szefa czy partnera, na nierówne traktowanie, na ilość obowiązków, na drożejące ceny, na porównywanie się do innych, na to, że nie realizujemy swoich celów, na to, że czegoś nie akceptujemy. Złość jako uczucie ma funkcję alarmującą, pomaga skoncentrować się na tym co przeszkadza. Zauważyłeś, że jak jesteś zły Twoje emocje koncentrują się tylko na tym co Cię wkurzało? Naucz się ją odpowiednio kierować, zaczynając od samoświadomości, że to uczucie jest tylko Twoim drogowskazem czy alarmem, który wskazuje, że Twoja potrzeba nie została spełniona.
5B. KOMUNIKACJA ASERTYWNA, która uwzględni Twoje emocje i potrzeby jak i drugiej strony. Przynajmniej obejrzyj filmiki na YouTube o komunikacji asertywnej i ćwicz codziennie.
5C. ĆWICZENIA ODDECHOWE, typu wypuść całą złość z siebie. Przykładowo wdmuchując ją do balona, następnie wypuść powietrze z balona. Wersja bez balona, wyobraź sobie, że wydmuchujesz z siebie całą złość tworząc chmurę, widzialną tylko dla Ciebie. Wydmuchaj całe powietrze z siebie, rób to starannie i powoli. Możesz też, nabierając powietrza w myśli powiedzieć "wdycham spokój", a wypuszczając powietrze powiedzieć "wydycham niepokój".
5D. SPORT, nawet jeżeli miałaby być to przebieżka po schodach, skakanie, czy uderzanie w poduszkę.
5E. NARYSUJ ZŁOŚĆ. Pokaż sobie jak bardzo jesteś wkurzony w konstruktywny sposób. Zamarz kartkę, napisz swoje uczucia, zgnieć ją, podrzyj, zrób z niej samolot, spal, wyrzuć.
5F. WYKRZYCZ ZŁOŚĆ, w wolnej przestrzeni, w samochodzie czy w poduszkę.
5G. ODPUŚĆ SOBIE. Wyobraź sobie, że trzymasz w dłoni sznurki od balonów, a każdy balon to jakaś złość, jakiś problem. Im dłużej trzymasz je, tym dłoń jest coraz bardziej zmęczona, czasami "niepomyślne wiatry" targają balonami, nie masz już siły, ale Twoja ambicja nie pozwala otworzyć dłoni i puścić sznurki z balonami. Otwórz dłoń, poczuj ulgę.
6. DOCENIAJ SIEBIE. Zauważaj małe sukcesy, jak i te duże. Szukaj docenienia siebie od wewnątrz, a nie z zewnątrz, czyli od innych. Zacznij od siebie. Zastanów się, co w sobie lubisz, w czym jesteś dobry, co Ci wychodzi, co dodaje Ci energii. Jeśli koncertujesz się na otrzymywaniu pochwał od innych, to znaczy, że wierzysz, że oni mogą zauważyć w Tobie coś wartego uwagi. Jeśli ktoś zauważy Twoje zalety, nie znaczy, że musi Ci o tym powiedzieć. Więc sam doceń swoje zalety i uwierz, że to masz. Uśmiechaj się do siebie i kibicuj sobie, obojętnie jaka była Twoja przeszłość, teraz Ty możesz być swoim wsparciem i bądź nim. Udowodnij sobie i innym, że Ty potrafisz wspierać siebie a może nawet i innych też, nawet jeśli nikt Ci tego nie dał w przeszłości.
7. ZROZUM, ŻE INNI NIE MUSZĄ BYĆ TACY JAK TY. Być może jesteś szybki w działaniu, kreatywny, zaangażowany, zawsze znajdziesz rozwiązanie, jesteś ekspertem. Wkurzasz się na innych, że nie są tacy jak TY. Gdyby byli, to miałbyś większą konkurencję do stanowiska lidera czy eksperta w Twoim zespole. Zauważ i uwierz, że jesteś ambitny i masz cechy, które nie każdy ma lub chce mieć. Ucząc się miękkich umiejętności zarządzania własnym czasem czy zasobami, będziesz unikał nadużyć Twoich talentów oraz obniżysz poziom frustracji.
Trzymam kciuki Anna Drabek www.JestesOK.pl i www.BiznesCoach.pl