Ja bardzo przepraszam, nie muszę "znać się na prawie". Informacje o winie i karze otrzymuję z mediów. I się dziwię. Jakie może być większe przestępstwo o wymiarze społecznym niż zamach na instytucje demokratyczne Państwa? Dowiaduję się, że jak on planuje wysadzenie w powietrze Sejmu, to mu "grozi do 5 lat więzienia". Kto układał te tabelki kar za winy? Czy wszystko w tym kraju naprawdę trzeba ustawiać od początku? Czy Was to nie martwi?