Pan Semka w Trójce, zagadnięty o powody dla których działalność Fundacji Jerzego Owsiaka podzieliła społeczeństwo wygłosił opinię, że – mianowicie – są powody! Jako przedstawiciel opcji która ma Owsiakowi za złe, stwierdził:
Być Czechem, Grekiem, Anglikiem i Polakiem - jednocześnie!
- po pierwsze, że redaktor prowadzący tę rozmowę “nie zauważa działalności Caritasu”
- po drugie, że Jerzy Owsiak wkroczył w sferę polityki bo w którejś wypowiedzi zapowiadał, że będzie ostro bronić Lecha Wałęsę przed zniesławiającymi atakami oraz wyraził się niepochlebnie o działalności Antoniego Macierewicza. Wobec tego “nie ma się co dziwić, że Jerzy Owsiak może być nielubiany”
Myślałem, że się chyba rano nie dobudziłem, bo prawicowy komentator w tak rozczulająco prosty sposób wykładający reguły czarnego PR stosowanego przez prawicę – to jednak niespodzianka.
Punkt o Caritasie bez związku, bo rozmowa miała dotyczyć powodów niechęci środowisk opozycyjnych do akcji Wielkiej Orkiestry. Wszyscy dostrzegamy, zauważamuy i szanujemy akcje Caritasu, tym bardziej dziwić może niechęć do innej akcji mobilizującej tysiące wolontariuszy w szczytnym celu.
Natomiast punkt drugi, to cios w szczękę. Piękny eufemizm – nielubiany”. Nie lubi Macierewicza, popiera Wałęsę to niech się nie dziwi, że będziemy występować przeciwko temu co robi. Nie ważne, że robi coś niesamowitego, jednoczy ludzi w dobrej sprawie, budzi aktywność i efektywnie, od lat, skutecznie pomaga ratować ludzkie życie i zdrowie. Ważne, że woli Wałęsę od Macierewicza więc można mu zarzucić np. kradzież. Więc zwalczać go, zniszczyć gada, bo nie nasz on ci jest tylko wraży!