Już widzę te komentarze z cyklu „Cudze chwalicie…”, „Dali mu pewnie kasę i dlatego tak gada…”. Nie, nikt mi złotówki nie dał. Nikt mnie nie namawiał do pisania tego bloga, o tym produkcie. I owszem chwalę produkt, który nie jest krajowym produktem, ale robię to tylko dlatego, bo wiem, że działa! Dzielę się wiedzą o nim, polecam go wszystkim, bo ja kilka miesięcy temu miałem tak samo duży, albo i wielki lub ogromny problem, co setki, jak nie tysiące Polaków. Silną wolą, ćwiczeniami oraz dietą, w której skład wchodził właśnie
Body Secret Complex potrafiłem schudnąć siedemdziesiąt sześć kilogramów. Więc czemu inni mają nie mieć takich osiągnięć? Chcę, żeby mięli, żeby wreszcie mogli iść do sklepu kupić sobie fajny, modny ciuch w normalnym rozmiarze. Chcę, żeby ludzie dookoła tych wszystkich otyłych osób nie traktowały ich jak dziwolągów! Tego chcę! Dlatego też zostałem ambasadorem produktu, nie mam z tego profitów, a największym wynagrodzeniem dla mnie będzie fakt, że dzięki mojej podpowiedzi, zachęceniu do zastosowania skutecznego produktu można wyzbyć się kompleksów.