
Skuteczni, profesjonalni, cenieni. Do tego przystojni. Polscy prawnicy. Klienci ich kochają. Klientki się w nich podkochują. Komentujący materiał o kobietach-prawniczkach uznali, że gdybym pisał o mężczyznach-prawnikach z pewnością nie wspomniałbym o ich wyglądzie. Czyżby?
REKLAMA
Napisałem wczoraj kilka zdań o kobietach-prawniczkach. Zwróciłem uwagę na szczególne profesjonalistki. Dodałem, że są piękne. Komentarze pod postem zdominowała dyskusja "jakie to seksistowskie". Padło też stwierdzenie, że gdybym pisał o mężczyznach-prawnikach z pewnością nie wspomniałbym o ich wyglądzie.
Filmy o prawnikach dzielą się na "Suits" i resztę. Świat żyje tym jak ubiera się Harvey Specter, jak rozstrzygnął kolejną sprawę, jaką ripostą potraktował ostatniego adwersarza. Na Facebooku dyskutuje o tym ponad milion osób. Harvey to fikcyjna postać. Znam co najmniej sześciu polskich prawników, którzy są tak samo sprawni jak on, niemniej dynamiczni i co trzeba przyznać bez fałszywej skromności - wyglądają co najmniej tak samo dobrze.
Oto oni:
Radosław Kwaśnicki, radca prawny. Doktor nauk prawnych. Ekspert prawa rynku kapitałowego. Krajowy i międzynarodowy arbiter - między innymi Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej, PKPP Lewiatan i Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu. Czołowy ekspert sporów korporacyjnych, akwizycji i restrukturyzacji. Dokonał wielu karkołomnych przejęć w sprawach, które inni dawno uznali za niemożliwe. Środowisko mówi o nim Lord of War. Biega maratony. Żegluje po ciepłych wodach. Nie pamiętam ani jednego spotkania podczas, którego nie rozmawialibyśmy o dzieciach.
Dariusz Dobkowski, radca prawny. Członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie oraz Czeskich i Słowackich Izb Adwokackich. Od ponad piętnastu lat związany z KPMG. Wybitny ekspert prawa handlowego. Ceniony doradca w zakresie restrukturyzacji podmiotów oraz transakcji nieruchomościowych. Duża część z listy największych inwestorów polskiego rynku korzysta z jego wiedzy. Po koncercie Madonny w Warszawie bawił się do rana z gronem przyjaciół w kilku klubach. Ci, którzy to widzieli nigdy nie uwierzą, że prawnicy są nudni.
Filip Marek Elżanowski, adwokat. Doktor nauk prawnych, wykładowca. Arbiter Sądu Arbitrażowego przy Izbie Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii, Towarowej Giełdzie Energii, Sądzie Polubownym Instytutu Prawa Spółek i Inwestycji Zagranicznych. Ekspert Centrum Informacji o Rynku Energii oraz Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu. Członek International Federation of Industrial Energy Consumers. Wyróżniony Liderem Zaufania oraz jako jedyny w Polsce tytułem Prawnika Przyszłości. By zapewnić swoim klientom właściwy serwis przejął kancelarie na trzech kontynentach. Numer jeden polskiego prawa energetycznego. Kolekcji jego obrazów zazdrości mu niejedno muzeum.
Tomasz Zahorski, adwokat. Szef działu prawnego Spółki PL2012 oraz PL2012+. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, Centrum Prawa Amerykańskiego przy University of Florida Frederic G. Levin College of Law oraz Szkoły Prawa Niemieckiego Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Friedricha Wilhelma w Bonn. Członek Izby Adwokackiej w Warszawie, Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Sportowego, Międzynarodowego Stowarzyszenia Ochrony Własności Przemysłowej. Numer jeden polskiego prawa sportowego. On i jego zespół jako jedyni Polacy zostali docenieni przez Financial Times w rankingu “Most innovative European in-house legal teams 2012”. Laureat Lidera Zaufania. Gdyby nie on nie wiedziałbym, że na Stadionie Narodowym są w niedziele rodzinne lunche. Smaczne.
Piotr Bartecki, adwokat. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Specjalista prawa medycznego oraz administracyjnego. Reprezentuje szpitale, kliniki oraz samorządy terytorialne. Kancelaria, którą współzarządza została jako jedyna w Polsce wyróżniona statuetką Lidera Zaufania w obszarze świadczenia kompleksowej usługi prawnej dla podmiotów ogólnopolskiego sektora medycznego i rynku ubezpieczeń. Zazdroszczę mu widoku za oknami jego gabinetu - wychodzą na sopocki Monciak. Moja buldożka angielska z kolei zazdrości jego francuzom częstych spacerów po plaży.
Marek Kujawa, adwokat. Zawodowy negocjator. Ekspert Business Centre Club. Arbiter przy Krajowej Izbie Gospodarczej, członek Korpusu Polskiego Instytutu Dyrektorów. Członek Stowarzyszenia Interim Managers (SIM). Ekspert prawa budowlanego. Niezależny Konsultant i członek Stowarzyszenia Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców. Pomysłodawca i Prezes Zarządu Instytutu Negocjacji i Strategii. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Prawa Angielskiego University of Cambridge, Uniwersytetu Poitiers we Francji (D.E.S.S. - Dyplom Studiów Francuskiego i Europejskiego Prawa Handlowego). Potrafimy godzinami rozmawiać o samochodach. Jeździmy tą samą marką.
Artur Sikorski, autor tego bloga. Prezes Zarządu Law&Partners Foundation, jedynej w Polsce organizacji, która zajmuje się rekomendowaniem kancelarii prawnych. Honorowy Członek Rady Programowej polskiego oddziału International Association of Business Communicators. Ambasador Projektu 21 oraz PEP® (Personal Efficiency Program®) Stały felietonista magazynów Sukces i Art&Business. Pomysłodawca i inicjator Międzynarodowego Dnia Prawa. Według Magazynu Brief jeden z 50 najbardziej kreatywnych managerów w Polsce. Jego klientami są największe korporacje i instytucje, które bazujac na specjalnych ratingach podejmują decyzje jakiemu specjaliście prawa powierzą swoją obsługę. Nie uważa się za tak przystojnego jak zaprezentowani prawnicy. Sam zresztą nim nie jest. Kiedy zorientował się, że nie będzie miał nigdy ładnych włosów postanowił mieć przynajmniej zadbaną brodę.
Seksista?
