Profesor Mackiewicz
Profesor Mackiewicz Archiwum

Kilka miesięcy temu prof. dr hab. Andrzej Mackiewicz, kierownik Zakładu Diagnostyki i Immunologii Nowotworów w WCO w Poznaniu i kierownik Katedry Biotechnologii Medycznej UM, w rozmowie z "Menedżerem Zdrowia" powiedział: "Pracujemy nad szczepionką genetyczną z wykorzystaniem skonstruowanych przez nas wcześniej molekularnych adiuwantów. Adaptujemy to, czego nauczyliśmy się, tworząc szczepionki rakowe”.

REKLAMA
Profesor Mackiewicz znany jest z tego, że od 30 lat pracuje nad rozwojem leczniczych szczepionek rakowych. Jego najbardziej zaawansowanym projektem jest szczepionka na czerniaka, która przeszła już szereg faz badań klinicznych. Od 1997 roku podano ponad 40 tysięcy dawek tej szczepionki. „W żadnym przypadku nie wystąpiły zdarzenia niepożądane. Pacjentom, którzy skorzystali z naszych szczepionek wydłużyliśmy życie o 20 lat plus".
Co dodatkowo miało wyróżniać szczepionkę z Poznania? „Szczepionki amerykańskie, czy tez chińskie wykorzystują koncepcje zapobiegania zakażeniu zdrowych ludzi poprzez przeciwciała skierowane na koronawirus. Jednak według ostatnich doniesień naukowców u części chorych na COVID-19 przeciwciała nie są wcale produkowane, a walkę z chorobą podejmują aktywowane komórki odpornościowe. Ponadto przeciwciała pozyskiwane od ozdrowieńców lub sztucznie utworzone wykazują bardzo ograniczoną skuteczność. Szczepionka, nad która pracujemy, to genetyczna szczepionka komórkowa, w której komórki nowotworowe zamieniono na „sztuczne wirusy”. Reszta jest prawie identyczna. Nasz produkt, oprócz produkcji przeciwciał, ma aktywować brakujące komórkowe mechanizmy obronne skierowane wybiórczo na wirusa” – mówił prof. Andrzej Mackiewicz.
We wrześniu w rozmowie z TVN profesor powiedział: „Mamy prototyp polskiej szczepionki na SARS CoV-2. Nasza szczepionka, którą nazwaliśmy CovidVax wzbudza w organizmie podobne mechanizmy immunologiczne jak szczepionki rakowe przez nas wytwarzane. Wyższością naszej szczepionki jest to, że wstrzykujemy ludziom fragmenty wirusa i nie muszą być one produkowane np. w mięśniu człowieka, tak jak w przypadku szczepionek tworzonych przez Amerykanów".
Dodał, że „polska szczepionka na COVID-19 jest dużo nowocześniejsza, o dwie generacje do przodu w stosunku do tego, co stworzyli Amerykanie i Chińczycy”. „Oni wykorzystują koncepcje szczepionek skonstruowanych na SARS–CoV-1. Takie konstrukty mogą mieć problemy z trwałością. Ponadto, nie wiadomo jak długo szczepionki będą chroniły przed koronawirusem i jak często trzeba będzie podawać dawki przypominające”.
Naukowiec zwrócił wtedy uwagę, że na sfinansowanie kolejnego etapu prac nad szczepionką potrzeba 15-20 milionów złotych!
Wydawać by się mogło, że wyasygnowanie takiej kwoty nie powinno stanowić dla odpowiedzialnego za pandemię ministra żadnego problemu. Wszak nie takie kwoty trafiły w ręce bliżej nieokreślonych „biznesmenów” za trefne maseczki czy też respiratory. Jednak Ministerstwo Nauki zespołowi pracującemu nad polską szczepionką takiego dofinansowania odmówiło!
Kilka dni później na witrynie https://pomagam.pl pojawiło się następujące ogłoszenie:
Sprawdziłem stronę fundacji. Do tej pory pomogło 116 osób na łączna kwotę 16174 złotych!!!
Profesor Mackiewicz próbował jeszcze innej ścieżki pozyskania środków na finansowanie prób prototypu szczepionki. W październiku utworzona przez niego spółka CovidVax Sp z o.o. podpisała z poznańską firmą Inno-Gene SA umowę inwestycyjną dotyczącą finansowania dalszych prac nad szczepionką. W umowie Inno-Gene zobowiązywała się do zainwestowania kwoty 10 000 000 zł w zamian za objęcie 20% udziałów i głosów na zgromadzeniu wspólników ConidVax.
Inno-Gene S.A. to grupa spółek działających w obszarach genomiki, diagnostyki genetycznej oraz bio-informatyki. W ubiegłym roku Inno-Gene zasłynął opracowaniem testów na wykrywanie Covid-19, a także testu pozwalającego na detekcję RNA wirusa SARS-CoV-2 oraz wirusów grypy typu A i B podczas jednoczesnej analizy. Pomimo takich osiągnięć firma nie zdobyła zaufania Ministerstwa Zdrowia, które nie zdecydowało się na zakup produkowanych w Poznaniu testów.
Jednak 9 grudnia zarząd Inno-Gene rozwiązał podpisaną dwa miesiące wcześniej umowę z CovidVax. Powodem rozwiązania umowy miało być wprowadzenie na polski rynek trzech komercyjnych szczepionek przeciwko Covid-19 i rozpoczęcie szczepień populacyjnych. W opinii spółki miało to utrudnić możliwość pozyskania zewnętrznego finansowania na badania kliniczne i komercjalizację szczepionki profesora Mackiewicza.
W tym czasie, gdy ważyły się losy szczepionki CovidVax, spółka Onco-Arendi, jedna z niewielu spółek biotechnologicznych w Polsce, zajmująca się badaniami nad innowacyjnymi lekami, mogła się pochwalić sprzedażą belgijskiemu podmiotowi technologii inhibitorów chitynaz za jedyne 322 (!) miliony euro. Na bazie tej technologii ma powstać lek nowej generacji, który znajdzie zastosowanie w terapii włóknienia płuc i astmy. Szkoda, że efekt pracy polskich naukowców przyniesie wymierny zysk belgijskiemu wytwórcy, ale dla udziałowców to olbrzymi zysk, a dla spółki fundusze na dalsze badania! Można by było przejść nad tym wydarzeniem do porządku dziennego gdyby nie pewien konflikt interesów. Może nie jest ważne, że prezesem i mniejszościowym udziałowcem Onco-Arendi jest Marcin Szumowski, brat byłego już ministra zdrowia, ale spółka otrzymywała wielomilionowe granty, gdy minister o ich przydziale decydował.
Jest prawdą, że żadna firma farmaceutyczna w Polsce nie jest na tyle silna, aby mogła samodzielnie przeprowadzić wszystkie fazy badań klinicznych i doprowadzić do komercjalizacji swoich osiągnięć naukowych. Niestety, jest również prawdą, że nie istnieje sensowna pomoc rządu innowacyjnym przedsięwzięciom. Chyba, że się ma brata w rządzie!
W ubiegłym roku amerykańskie firmy farmaceutyczne uzyskały od rządu federalnego wsparcie w wysokości ponad miliarda dolarów. Efekty są widoczne. Szczepionki Pfizera i Moderny już są używane, szczepionki kolejnych firm czekają na zatwierdzenie!
Nie wiem czy profesor Mackiewicz ma brata. Być może ma, ale nie zasiada on w rządzie na ministerialnym stanowisku. Wygląda więc na to, że proponowana przez niego mapa drogowa dojścia do szczepionki CovidVax jest już NIEAKTUALNA!
Dalej będziemy uzależnieni od dostaw Pfizera, Moderny, Astry czy innego Johnsona.