70 rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej spędzę w Baku. Kraju który jako Azerbejdżańska Socjalistyczna Republika Radziecka zaangażowany był bardzo mocno w prowadzenie wojny. Bez jego oddania, a zwłaszcza w produkcję ropy naftowej i produktów ropopochodnych wojna mogła mieć inny wynik.
REKLAMA
Co prawda na terytorium Azerbejdżanu nie odbywały się walki i front zatrzymał się dalej na Kaukazie (i Stalingradzie), ale republika poniosła ogromne straty. W latach 1940- 1946 liczba ludności zmniejszyła się z 3,27 mln do 2,73 mln, czyli straty demograficzne kraju wyniosły co najmniej 534 tysięcy osób. Innymi słowy co szósty Azerbejdżanin bezpośrednio stał się ofiarą wojny.
Ponadto do Armii Czerwonej zostało powołanych 700 tys. Azerów, z czego 400 tys. już nigdy nie wróciło do domu. Ich groby są porozrzucane po całej Europie: od Wołgi do Berlina. Pozostali zmarli z głodu lub wycieńczenia.
Do dzisiaj nie przeprowadzono dokładnych badań na temat ilości ludzi, którzy zostali zmobilizowani, ewakuowani lub wysłani do innych rejonów Związku Radzieckiego. Ponadto, gdy weźmie się pod uwagę obywateli radzieckich, którzy osiedlili się lub zostało przesiedlonych na terytorium Azerbejdżanu pomiędzy 1941 a 1945 r. to lista ofiar będzie jeszcze większa.
Znaczenie strategiczne Baku w przededniu „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" było znaczne. Powszechnie wiadomo było (tj. wiedziały o tym ZSRR, ale również alianci oraz III Rzesza), że miasto, ale i cały Półwysep Abszeroński, stanowią kolebkę przemysłu naftowego w ZSRR i jest najważniejszym dostarczycielem ropy naftowej i produktów ropopochodnych. W szczególności w 1940 roku w Baku wydobyto 22,2 mln ton ropy. Stanowiło to ok 72% wszystkich produktów naftowych wyprodukowanych w tym roku w ZSRR.
W pierwszym roku prowadzenia wojny (czyli dla ZSRR w 1941) Azerbejdżan wyprodukował rekordowe (w całej swej historii) 25,4 mln ton ropy. Nigdy przedtem ani nigdy potem na Półwyspie Abszerońskim nie wyprodukowano takiej ilości ropy naftowej. Ofiarność w pracy została szybko zauważona w Moskwie- Rozporządzeniem Rady Najwyższej ZSRR z lutego 1942 roku, 500 najbardziej zaangażowanych pracowników przemysłu naftowego otrzymało medale ZSRR.
Pod koniec 1941 roku, tysiące Azerbejdżan dołączyło do tzw. Ludowego Korpusu Ochotniczego. Mobilizacja dotyczyła wszystkich sfer życia, zwłaszcza w przemyśle naftowym. Już tydzień po rozpoczęciu walki robotnicy podjęli inicjatywę rozszerzenia zakresu prac na 12-godzinne zmiany, bez dni wolnych i tak aż do końca wojny.
Co więcej jeszcze w 1941 wielu inżynierów i pracowników naftowych wyjechało na front i ich stanowiska pracy musiały zastąpić kobiety. W lecie 1942 roku ponad 25.000 kobiet pracowało w przemyśle naftowym (czyli 33% ogółu pracowników) w ramach 18 godzinnych zmian. W rafineriach i zakładach chemicznych odsetek zmobilizowanych kobiet był jeszcze wyższy i ich liczba wyniosła ok. 38%. Natomiast już 1944 r. odsetek kobiet wśród pracowników wzrósł do 60% ogółu pracowników.
Dlatego niektórzy historycy zwracają uwagę, że decydujące bitwy- pod Stalingradem, na Łuku Kurskim byłyby z trudem wygrane, o ile w ogóle, gdyby nie zaopatrzenie w ropę płynące z Kaukazu. Ci sami historycy idą dalej zastanawiając się na temat możliwości prowadzenia wojny, gdyby nie bakijska ropa dostarczana do czołgów i całego sprzętu wojennego. Zwłaszcza, że była ona dostarczana bez przerwy w latach 1941/45.
Podobnie w nie-naftowych obszarach przemysłu udział kobiet wzrósł. Dotyczyło to fabryk, zakładów przemysłowych i młynów. Szczególnie ciężka była praca na roli do jakiej również zaangażowano kobiety. Zostały one operatorami maszyn rolniczych i kierowcami ciągników zastępując na tym miejscu mężczyzn.
Oczywiście już wcześniej kobiety pracowały w przemyśle rolniczym, ale nie na taką skalę. Azerbejdżan musiał dostarczać bawełnę, kukurydzę, wełnę, tytoń, herbatę i wiele innych produktów roślinnych. W 1942 roku Azerbejdżan stał się drugim co do wielkości producentem herbaty w ZSRR.
Adolf Hitler b. dobrze zdawał sobie sprawę ze znaczenia południowego Kaukazu w prowadzeniu wojny i dlatego ważnym celem jaki postawił przed swoją armią było przechwycenie pól naftowych na Kaukazie. W jego planach było zajęcie zarówno złóż Majkopu (Rosja) jak i Groznego (Czeczenia), ale przede wszystkim Baku.
Wyrażał on przekonanie, że dla rozstrzygnięcia wojny kluczowe dla III Rzeszy będzie przechwycenie zarówno czarnoziemów ukraińskich ale złóż roponośnych na Kaukazie. W jego opinii dopiero wtedy III Rzesza będzie całkowicie samowystarczalna w obrębie własnych granic. Oczywiście na Kaukazie Hitler nie chciał się zatrzymać, przez Azerbejdżan chciał przejść do Afganistanu a stamtąd do Indii aby tam zadać cios Brytyjczykom.
Dokładniej o planach aliantów i III Rzeszy co do Azerbejdżanu napiszę w następnym wpisie.
Przy wpisie wykorzystałem materiały:
Vagif Agayev, Fuad Akhundov, Fikrat T. Aliyev i Mikhail Agarunov, World War II and Azerbaijan, Azerbaijan International, Summer 1995 (3.2), strony 50-55 oraz 78.
Vagif Agayev, Fuad Akhundov, Fikrat T. Aliyev i Mikhail Agarunov, World War II and Azerbaijan, Azerbaijan International, Summer 1995 (3.2), strony 50-55 oraz 78.
