Artur Kern to aktualny rekordzista Polski w biegu na 5000m w hali. Poza tym Artur biega maraton w 2h17’, a 10 kilometrów w średnim tempie 3’00”/km to dla niego prawie żaden problem. Z Arturem współpracujemy już od pewnego czasu, a to głównie za sprawą podobnego myślenia odnośnie treningu: według nas trening wcale nie musi być ciężki, by przynosił efekty.

REKLAMA
Uwielbiamy powiedzenie: nie trenuj ciężko, trenuj mądrze! Poza tym Artur jest wyznawcą zasady (którą również popieram), która brzmi: im więcej zabawy i radości w bieganiu, tym lepiej dla Ciebie. Kropka!
Jakiś czas temu z Arturem wspólnie wystartowaliśmy w Comrades Marathon - chętnych zapraszam do obejrzenia filmiku.
Parę dni w Afryce i sporo wolnego czasu pozwoliły nam na stworzenie kilku ciekawych materiałów o bieganiu. Na pierwszy ogień prezentujemy Wam podstawowe ćwiczenia rozciągające.
Korzyści płynące z rozciągania:
- znacznie zmniejszenie ryzyka kontuzji,
- zapobieganie poczucia sztywności mięśni,
- zwiększenie ich wydajności i elastyczności,
- rozciąganie po treningu jest pierwszym etapem efektywnej regeneracji - zmniejsza napięcie mięśniowe, umożliwia relaksację oraz pomaga we wzroście przepływu krwi przez zmęczone mięśnie,
- Rozciągasz się = dbasz o stawy. Systematyczna dbałość o ruchomość stawów skutecznie zmniejsza ryzyko wszelkich kontuzji.
To tyle w skrócie. Przejdźmy do konkretów!
1. Rozciąganie mięśni czworogłowych
logo
TrenerBiegania.pl

Stajemy na jednej nodze, przyciągamy piętę do pośladka, utrzymujemy stabilną pozycję. Wzrok skierowany przed siebie, jesteśmy wyprostowani. UWAGA! Jeśli nie jesteś w stanie utrzymać równowagi, to poszukaj jakiejś podpórki: ćwiczenie elegancko wykonuje się przy ścianie.
logo
TrenerBiegania.pl

Utrzymywanie równowagi w tym ćwiczeniu też jest elementem ćwiczenia… W momencie łapania równowagi, aktywizujesz większość partii mięśniowych w okolicach stawu skokowego i kolanowego. Doskonałe ćwiczenie na stabilizację. W szczególności gdy zamkniesz oczy.
logo
TrenerBiegania.pl

Pamiętaj o złączonych kolanach i wyprostowanej sylwetce!
2. Rozciąganie mięśni pośladkowych
logo
TrenerBiegania.pl

Co ważne w tym ćwiczeniu? Wyprostowana sylwetka, ściągnięte łopatki i… stablina pozycja.
logo

3. Rozciąganie łydek
logo
TrenerBiegania.pl

W tym ćwiczeniu zwracamy szczególną uwagę na stopy. Ważne, by były one “przyklejone” - pięta nie może być oderwana od ziemi.
logo
TrenerBiegania.pl

Jak widzicie - noga z tyłu musi być wyprostowana - pełen przeprost!
logo

4. Rozciąganie mięśni ud
Pozycja wyjściowa do tego ćwiczenia - stajemy w swobodnym rozkroku i bierzemy głęboki oddech.
logo
TrenerBiegania.pl

Powolny skłon do ziemi wykonujemy na spokojnym wydechu.
logo
TrenerBiegania.pl

Następnie znów przechodzimy do pozycji wyjściowej (stanie w rozkroku) i ponownie nabieramy powietrza. Kolejny ruch przenosimy na lewą nogę. Potem powtarzamy schemat i to samo robimy z prawą stroną ciała.
logo
TrenerBiegania.pl

5. Rozciąganie pasma bocznego.
Banalnie proste. Stajemy stabilnie obok ściany i przenosimy ciężar ciała na jedną ze stron. W pozycji wytrzymujemy od 20 do 30 sekund. Następnie zmieniamy stronę.
logo
TrenerBiegania.pl

Jak się rozciągać?
Sugerujemy 2-3 krotne powtórzenie każdego ćwiczenia: naciąganie do granicy bólu, przytrzymywanie w tej pozycji ok. 15-20 sekund i pogłębianie naciągnięcia do granicy bólu. Tego typu metoda sprawdza się wyśmienicie. Poleca ją również doskonała fizjoterapeutka Agnieszka Kruszewska-Senk z obozybiegowe.pl.
Rozciąganie jest przyjemne
Przeciągasz się codziennie z rana po wstaniu z łóżka? Zakładam, że tak.
Przyjemne? Jestem przekonany, że tak!
To teraz wyobraź sobie, że podobny stan przyjemności możesz utrzymać przez kilka minut. Oczywiście jest to proces długofalowy i nie następuje od razu. Jeśli dotychczas nie dbałeś o swoje mięśnie w ten sposób, to musisz dać im trochę czasu. W rozciąganiu, jak i bieganiu, trzeba być konsekwentnym, a najlepiej jest wytatuować sobie na czole sentencję, która brzmi następująco:
"Sukces, to niewielki wysiłek, powtarzany z dnia na dzień".
Nie musisz się poświęcać. Wystarczy, że zadbasz! Często słyszę argumenty, że rozciąganie po bieganiu to strata czasu lub efekt braku czasu. Wiele osób wychodzi z założenia, że lepiej jest zrobić kilka kilometrów więcej, niż poświęcać czas na rozciąganie. Potworny błąd! 10 minutowa sesja stretchingu może dać więcej w perspektywie przyszłości, niż 10 minut biegu. Rozciągając się, Twoje mięśnie stają się silniejsze, bardziej elastyczne i szybciej się regenerują, a co najważniejsze, w znacznym stopniu minimalizujesz ryzyko kontuzji.
W planie treningowym masz do przebiegnięcia 40 minut, a dzień ułożył Ci się tak, że nie masz czasu na ani minutę treningu więcej? W takim razie pobiegaj 30 minut, a pozostałe 10 przeznacz na rozciąganie.
Początkujący biegacze często wpadają w sidła własnych manii. Tą manią jest często ściganie się z kilometrażem: “im więcej przebiegłem kilometrów, tym lepszym biegaczem się staję!”.
Nieprawda. Przede wszystkim, to nie liczba kilometrów czy też liczba ukończonych maratonów czyni Cię biegaczem. Biegaczem stajesz się wtedy, kiedy traktujesz bieganie jako przyjemność samą w sobie. Co to znaczy?
To znaczy, że nie przejmujesz się kilometrami, nie wpadasz w niezadowolenie tylko dlatego, że nie poszło Ci na zawodach i Twój znajomy był szybszy. Nie o to w tym wszystkim biega!
W tym wszystkim biega o to, by bieganie było odskocznią od rzeczywistości, odpoczynkiem dla Twojej głowy. Odpoczynek dla głowy, to silniejszy organizm i całe nasze ciało w ogóle.
Masz pytania, wątpliwości?

Jeśli tak, to zapraszam do zadawania pytań przez fanpage TrenerBiegania.pl lub maila mateusz@trenerbiegania.pl.
A wszystkich biegaczy z Lublina zapraszam na regularne treningi przy sklepie Perfect Runner (ul. Wigilijna 4). Treningi odbywają się w każdy czwartek o 18:00 i są prowadzone przez Artura Kerna. Polecam!