
Zastanawiałeś się, jak będzie wyglądała niedaleka przyszłość? Pokażę Ci to na przykładzie zwykłej wizyty na stadionie. Tylko pamiętaj, nie bądź sceptyczny i daj się ponieść fantazji, gdyż to co zobaczysz jest bliższe rzeczywistości niż myślisz. Gotowy?
REKLAMA
Podchodzisz do kas biletowych by obejrzeć na stadionie grę ulubionej drużyny. Tak jak poprzednio, otwierasz torbę do kontroli. Ale tym razem zamiast przejść przez podstawowy wykrywacz metalu, stoisz w środku hybrydowego wykrywacza metalu - fal milimetrowych z kamerą termowizyjną i potężnym zestawem algorytmów AI. W ciągu zaledwie kilku sekund urządzenie skanuje Ci tętno, oddech, poziom tlenu we krwi i temperaturę ciała. Sprawdza również Twój zapach - a wszystko po to, aby ustalić, czy ukrywasz jakieś toksyczne substancje lub chemikalia, takie jak spray pieprzowy, gaz łzawiący, proch strzelniczy, a nawet narkotyki. Czujesz obawę. Ale albo zdasz ten egzamin i będziesz cieszyć się oglądaną grą, albo zostaniesz oznaczony jako osoba o zbyt wysokim poziomie ryzyka, by wejść do zatłoczonego otoczenia.
W 2020 każde miejsce, w którym wcześniej przechodziłeś przez wykrywacz metalu - sale koncertowe, lotniska, budynki biurowe, kościoły, a nawet szkoły – są gotowe na uruchomienie badań biometrycznych. A ponieważ w praktyce nie diagnozują one Ciebie, a raczej szukają nieprawidłowości w stosunku do przyjętego standardu, ich wdrożenie jest proste i nie wymaga otrzymania większości standardowych zgód.
Spytasz, co z prywatnością? Przecież chyba masz jakieś prawa dotyczące nietykalności cielesnej? Po atakach terrorystycznych z 11 września pojawiły się podobne obawy dotyczące budowy narzędzi, służących intensywnej ochronie na lotniskach. W rezultacie walkę pomiędzy zachowaniem prywatności, a bezpieczeństwem w rezultacie wygrała jednak chęć i możliwość podróżowania. Aż do chwili obecnej w zasadzie każdy posiadał swobodę przemieszczania się, która nie podlegała konieczności szerszego tłumaczenia. Jeszcze do niedawna nie podlegaliśmy też obowiązkowej kwarantannie w naszych domach.
Rzeczywistość i gospodarka post-covid:
I wtedy pojawił się… Covid-19. Pandemia, która zostawia więcej pytań niż odpowiedzi na temat kwarantanny w poszczególnych krajach, a także wiele niewiadomych w kwestii chociażby ponownego uruchomienia gospodarki. Stanowi novum i na chwilę obecną nikt nie posiada żadnych danych na temat jej przebiegu, czasu trwania czy skutków. Ludzie przejęci strachem potrzebują ostatecznych dowodów na to, że szczepionka działa, a ponowna infekcja nie jest możliwa. Zebranie tych wszystkich informacji może trwać rok lub dłużej i prowadzić do wielu negatywnych konsekwencji takich jak: zakłócenia w edukacji i nauce, odroczone lub anulowane sezony sportowe i artystyczne, pęknięcia w łańcuchach dostaw, gwałtowne bezrobocie i utrzymująca się potężna recesja. I co teraz myślisz o nadzorze biometrycznym? Nadal wydaje Ci się taki straszny?
I wtedy pojawił się… Covid-19. Pandemia, która zostawia więcej pytań niż odpowiedzi na temat kwarantanny w poszczególnych krajach, a także wiele niewiadomych w kwestii chociażby ponownego uruchomienia gospodarki. Stanowi novum i na chwilę obecną nikt nie posiada żadnych danych na temat jej przebiegu, czasu trwania czy skutków. Ludzie przejęci strachem potrzebują ostatecznych dowodów na to, że szczepionka działa, a ponowna infekcja nie jest możliwa. Zebranie tych wszystkich informacji może trwać rok lub dłużej i prowadzić do wielu negatywnych konsekwencji takich jak: zakłócenia w edukacji i nauce, odroczone lub anulowane sezony sportowe i artystyczne, pęknięcia w łańcuchach dostaw, gwałtowne bezrobocie i utrzymująca się potężna recesja. I co teraz myślisz o nadzorze biometrycznym? Nadal wydaje Ci się taki straszny?
Co robią dziś firmy technologiczne?
Przed wybuchem pandemii wiele firm pracowało już nad skanowaniem biometrycznym i systemami identyfikacji. Amazon otrzymał patent, który umożliwił urządzeniom Alexa określenie twojego stanu emocjonalnego i tego, czy jesteś chory (jeśli kaszlesz, pociągasz nosem lub wspominasz, że nie czujesz się dobrze). Walmart stworzył biometryczny uchwyt wózka na zakupy, który umożliwia określenie stanu zdrowia na podstawie temperatury ciała lub tętna.
Przed wybuchem pandemii wiele firm pracowało już nad skanowaniem biometrycznym i systemami identyfikacji. Amazon otrzymał patent, który umożliwił urządzeniom Alexa określenie twojego stanu emocjonalnego i tego, czy jesteś chory (jeśli kaszlesz, pociągasz nosem lub wspominasz, że nie czujesz się dobrze). Walmart stworzył biometryczny uchwyt wózka na zakupy, który umożliwia określenie stanu zdrowia na podstawie temperatury ciała lub tętna.
W miarę rozprzestrzeniania się przypadków Covid-19 zwiększono nakłady inwestycyjne na opracowanie i wdrożenie technologii skanowania biometrycznego. W Singapurze aplikacja TraceTogether nawiązuje kontakty między ludźmi i zgłaszała przypadki Covid-19. Z kolei Korea Południowa wykorzystuje zdjęcia z kamer monitorujących, dane kart kredytowych i informacje o lokalizacji smartfonów do śledzenia ruchów zainfekowanych pacjentów i dostarczania informacji do publicznych punktów dostępowych. Chiny zaś wymagają od obywateli korzystania z oprogramowania, które automatycznie określa, czy dana osoba musi zostać poddana kwarantannie na podstawie kolorowej oceny ryzyka zarażenia.
Z kolei Tyson Foods wdrożył przenośny skaner temperatury w trzech lokalizacjach w USA. A w SymptomSense opracowano system skanowania falą milimetrową i wykrywacz metali, które przesiewowo wykrywają główne objawy Covid-19.
Z kolei Tyson Foods wdrożył przenośny skaner temperatury w trzech lokalizacjach w USA. A w SymptomSense opracowano system skanowania falą milimetrową i wykrywacz metali, które przesiewowo wykrywają główne objawy Covid-19.
Jak widzisz firmy prześcigają się, żeby uzyskać jak najlepsze rozwiązania. Nawet Apple i Google zaczęły współpracować, a ich chipy Bluetooth zainstalowane w smartfonach pozwalają śledzić kontakty międzyludzkie. Również Facebook uruchomił aplikację do śledzenia objawów w centrum badań epidemiologicznych Delphi Uniwersytetu Carnegie Mellon.
Oczywiście, jak przy każdej dyskusji odnośnie nowoczesnych technologii pojawiają się dylematy etyczne. Odpowiedzi na pytania dotyczące tego, czy dane ze skanowania biometrycznego powinny być przechowywane i w razie potrzeby dostępne w późniejszym okresie? Kto powinien być odpowiedzialny za utrzymanie baz danych biometrycznych? W jaki sposób należy chronić dane biometryczne i kto może w późniejszym okresie uzyskać do nich dostęp? Rozwiązanie tych problemów bezapelacyjnie muszą pojawić się wcześniej niż później. Przyszłość skanowania biometrycznego krzyżuje się z innymi trendami technologicznymi takimi jak: uniwersalne bazy danych genetycznych, własność danych, wszechobecny nadzór oraz punktacja algorytmiczna.
W Twojej głowie zaczynają kłębić się myśli - Jak przygotować się do świata, w którym skanowanie biometryczne to nowa norma?!
Przed pandemią obowiązywało kilka surowych przepisów dotyczących prywatności. Po pandemii „potrzebujemy masowego programu nadzoru” - pisał na swoim blogu już w marcu br. adwokat ds. Prywatności Doliny Krzemowej Maciej Cegłowski. „Jestem działaczem na rzecz prywatności, piszę to przez zaciśnięte zęby, ale jestem też istotą ludzką taką jak ty, obserwując, jak wokół nas rozwija się globalna katastrofa”.
Chyba musisz pogodzić się z tym , że Covid-19 utoruje drogę do większego skanowania biometrycznego, zarówno przez sektor publiczny jak i prywatny. Technologia jest opracowywana i wdrażana szybciej niż sami w dotychczasowy sposób jesteśmy w stanie tworzyć normy, standardy i reguły lub prowadzić otwarte publiczne dyskusje na temat prywatności. Każda organizacja musi przygotować strategię zarządzania danymi biometrycznymi i politykę etyczną. Dla tych, którzy pracują w obszarze ryzyka i zgodności, rok 2020 będzie początkiem nowego skomplikowanego krajobrazu. Organizacje będą musiały zatrudnić specjalistów ds. zgodności, którzy rozumieją złożoność korzystania z biometrycznych systemów skanowania i punktacji. Dla osób w sektorze publicznym skanowanie biometryczne skomplikuje relacje geoekonomiczne na całym świecie. W wielu społecznościach może też być powodem zaostrzenia istniejącego uprzedzenia w algorytmach, co może prowadzić do zafałszowania otrzymanych wyników.
Dlatego też podczas konferencji Masters&Robots, która odbędzie się 22 września i potrwa 3 dni, będzie można posłuchać co uznani eksperci mówią na temat etyki w czasach digitalizacji, robotyzacji oraz zastosowania sztucznej inteligencji. Nicholas Davis (d. World Economic Forum) bądź David Hanson (Hanson Robotics) opowiedzą o wyzwaniach, jakie stawia digitalizacja pod względem zgodności z prawem.
Kontrowersyjne przykłady:
A wszystko by uniknąć podobnych sytuacji do tej, która miała miejsce w Chinach z Megvii’s Face i systemem, który rozpoznaje i ocenia Twoją zdolność kredytową zanim wejdziesz do banku lub do sklepu. Firmy analizują setki tysięcy naszych indywidualnych danych: jak często i jakich aplikacji używamy na smartfonie, którym palcem i z jakim naciskiem dotykamy ekranu, jakich sprzętów używamy, jak często mylimy się pisząc np. słowo „inwigilacja”, ile spędzamy czasu nad różnymi czynnościami, jakie jedzenie zamawiamy czy też „wychwyca” ważne informacje z naszych wiadomości wymienianych z gospodarzami na Airbnb czy kierowcami Ubera. Wszystkie te informacje wraz z danymi biometrycznymi to naprawdę duży obraz wzorców naszych zachowań i tego kim jesteśmy, co myślimy i jaki następny krok planujemy podjąć.
Dlatego pamiętaj o tym jak ważne jest ustalenie konkretnych zasad przy stosowaniu nowoczesnych technologii. To jedyna dostępna metoda pogodzenia prywatności ze zwiększeniem bezpieczeństwa. Obie te płaszczyzny muszą się wzajemnie uzupełniać i wspólnie dążyć do polepszenia warunków naszego życia, które dzielimy z nowymi technologiami.