
Ula dowiedziała się o chorobie w styczniu tego roku. Diagnozę - ostra białaczka szpikowa, usłyszała po tym, jak trafiła do szpitala ze względu na trwające kilka dni gorączkę i krwawienia z nosa. Ula mocno wierzyła, a wiara i ogromne wsparcie rodziny pomagały jej pokonywać kolejne etapy leczenia. Mimo ogromnej woli życia nie udało jej się doczekać przeszczepienia. Ula zmarła we wrześniu... Podczas długiego pobytu w szpitalu 16-latka zaczęła spisywać swoje przemyślenia na temat życia. Jej dojrzałe refleksje uderzają w samo sedno- Kochaj życie, ciesz się ze wszystkiego co cię spotyka - to ich główne przesłanie. Poniższy list, który publikujemy w całości, jest najlepszym dowodem tego, jak bardzo Ula doceniała życie. Za udostępnienie tekstu dziękujemy tacie Uli.
Ula
