Kiedy dwadzieścia lat temu kobiety mówiły głośno, że przeszły mastektomię, spotykały się często ze zdziwieniem a czasem nawet oburzeniem otoczenia. Twierdzono, że to zbyt intymne, osobiste, żeby głośno mówić, że się miało raka i przeszło amputację piersi. To szczęśliwie się zmieniło. Każdy zna symbol różowej wstążki, dzięki któremu więcej kobiet się bada i ma szansę na uratowanie życia. Inaczej jest ze stomią, która ciągle jest tematem tabu. Fundacja STOMAlife postanowiła to zmienić. Stomia, to dla jednych tajemnicze słowo, dla innych coś wzbudzającego odrazę a dla ludzi, którzy ją mają to szansa na dobre życie. Wciąż zbyt mało się mówi o przyczynach i ciągle ludzie ze stomią są wypychani na margines społeczeństwa. Na szczęście są to odważni ludzie i wychodzą z cienia. Żyją i to żyją dobrze.
Z okazji Dnia Matki, w ramach ogólnopolskiej kampanii społecznej ,,STOMAlife. Odkryj stomię”, Roksana Mikołajczak, piękna, młoda kobieta, zdecydowała się na sesję zdjęciową w czasie ciąży. Co w tym niezwykłego? Przecież wiele kobiet znanych i mniej znanych robi zdjęcia z ciąży. Roksana jest niezwykłą osobą! Od ósmego roku życia choruje na chorobę Leśniewskiego - Crohna, czyli na jedną z odmian nieswoistego zapalenia jelit. Choroba kompletnie rujnowała jej życie, nie mogła funkcjonować jak każdy z nas, były dni, tygodnie, kiedy praktycznie nie mogła wyjść z domu. Dlatego opiekujący się nią lekarze zaproponowali jej wyłonienie stomii. Na pięknych zdjęciach widzimy radosną kobietę, która czeka z radością na swoje dziecko.
Zdjęcia z sesji Roksany pojawiły się z okazji Dnia Matki na warszawskich autobusach i na ekranach w metrze. Patrząc na piękną, szczęśliwą kobietę pomyślcie o tysiącach ludzi, którzy maja stomię, a chcą i mogą dobrze żyć. Maja kilka, kilkanaście albo kilkadziesiąt lat. Cieszą się macierzyństwem i ojcostwem, uczą się, pracują, tworzą i podróżują do dalekich zakątków świata. Mają zwyczajnie dobre życie.
