Garderoba
Garderoba Wydawnictwo Agora

Z Jagną Ambroziak spotkałam się, żeby porozmawiać o jej książce „Garderoba”, ale od samego początku wiedziałam, że to nie będzie odpytywanie autorki, o to co miała na myśli pisząc tekst o Jael, ale rozmowa o psychice, o psychologii i psychoterapii. O tym, jak nierozwiązane supły dziecięcych emocji odbierają nam szanse na szczęście i miłość.

REKLAMA
Umówiłyśmy się na spotkanie w moim gabinecie, żeby porozmawiać jak psycholog z psychologiem :) A debiutancka powieść Jagny „Garderoba" stała się emocjonalną ilustracją naszej rozmowy o życiu. Jagna gdzieś napisała o sobie, że pisze, żeby zaspokoić potrzebę mówienia. Może dlatego, że w jej gabinecie to pacjent mówi, a ona słucha. Jestem pewna, że to dobrze dla świata, że wybrała taki nurt, w którym pracuje psychoterapeutycznie, bo dzięki temu ma wewnętrzną przestrzeń na pisanie. To dobrze dla nas, czytelników :)
Z Jagną mijałyśmy się w psychologicznym świecie, znałam ją z felietonów, jakiś wypowiedzi w mediach, wpisów na blogu. Zawsze wypowiadająca się ciekawie, w sposób przemyślany, uważny. I taka jest jej książka - uważnie skupiona na bohaterce. "Garderoba", to nie jest romans, ani powieść erotyczna. To powieść o uwikłaniu, próbach buntu i próbach wyrwania się z bagna, jakim czasami potrafi być rodzina. Powieść o korzeniach i tradycji, które z jednej strony nas definiują, a z drugiej potrafią się na nas zacisnąć, jak więzy. Jael, główna bohaterka stworzona przez Jagnę taka właśnie jest. Dziewczyna zmagająca się demonami dzieciństwa, pozbawiona miłości, czułości i bezpieczeństwa. Konfrontująca się z alkoholizmem matki i nieporadnością emocjonalną ojca, znajdująca azyl w pełnym akceptacji i barw domu babci Miriam. Ale to tylko jedna z prawd o tej młodej kobiecie, jedna z jej twarzy. Bo Jael, to też kobieta nieporadnie, chwilami autodestrukcyjnie decydująca się na wyjście z narzuconych schematów. Szukająca możliwości realizacji marzeń, zanurzająca się w sztuce.
Jael wybiera na miejsce ucieczki do nowego życia Paryż, ciągle kojarzący nam się ze sztuką, miłością i modą, nie przestaje być bezbronną dziewczynką usiłującą się schować za kostiumem, jak za maską. Dla mnie ona nie bawi się modą, a właśnie kreuje różne Jael, tak by ciągle się chronić w swojej nieporadności i bezbronności. W jednej z recenzji napisano, że "Garderoba" to "Kobieca narracja z niedostępnym dla mężczyzny spektrum niuansów”. Ja bardziej chciałabym, żeby dla mężczyzn mogła być odkrywaniem, próbą rozumienia spektrum niuansów dotyczących relacji, erotyki, ciała, własnej tożsamości, trudnych do wyrażenia emocji zawartych w świecie kobiet. To powieść o poszukiwaniu zrozumienia, czy Mam nadzieję, że to nie będzie powieść czytana tylko przez kobiety. To jest też opowieść o tym, jak uprzedmiotowione traktowanie relacji, związków okrada nas z możliwości przeżywania głębokich uczuć. Jael chwilami irytuje, złości i odrzuca, by za chwilę oczarowywać i wzbudzać współczucie. To nie jest tylko historia Jael i jej ucieczki do Paryża. Bo ta historia mogła się zdarzyć w Krakowie, Warszawie albo Wrocławiu. Bo wszędzie tam są kobiety uciekające od traum dzieciństwa, szukające ukojenia w ramionach czasami przypadkowych mężczyzn, łudzących się, że to sposób na nauczenie się miłości. Powieść Jagny Ambroziak nie jest oczywista, zostawia nas w nieoczywistości i niedopowiedzeniu. Ja chciałabym wierzyć, że Joel spotka mądrą psychoterapeutkę, która pomoże jej odkryć prawdziwą tożsamość i szanse na spełnienie się w relacji. Sięgnijcie po tą powieść, szukajcie w niej odbić swojego świata. A ja poczekam na dalsze losy Jael, z nadzieją, że Jagna się nią zaopiekuje.
"Garderoba"
logo
Jagna Ambroziak fot. Mateusz Skwarczek Wydawnictwo Agora

autorka Jagna Ambroziak
okładka Joanna Rzezak
redakcja Paweł Goźliński
Wydawnictwo Agora
Premiera 14 lipca 2021r