Pussy Riot, feministyczny zespół punkowy, w lutym 2012 roku w Katedrze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie wykonał utwór Bogurodzico, przegoń Putina. Członkinie zespołu skazano następnie na dwa lata więzienia za „chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną”. Wyrok orzeczony za pokojowe wyrażanie swoich poglądów jasno pokazuje determinację rosyjskich władz w rozprawianiu się z każdym głosem krytyki i każdym przejawem buntu. Władze rosyjskie stosują argumenty w stylu „same są sobie winne”. Także teraz, odrzucając wniosek Nadii, sąd zarzucił jej, że nie uczestniczy w życiu łagru, m.in. nie chodzi do więziennego klubu i biblioteki, i jest "aspołeczna".
Nadia zaznaczyła jednak w swoim dzisiejszym przemówieniu, że będzie składać kolejne apelacje do ostatecznej instancji. I że nie czuje się wina i nie przyznaje się do winy. Zdaniem Amnesty International członkinie Pussy Riot nie powinny w ogóle trafić do więzienia. Zgadzają się z tym Sting, Adele, Yoko Ono i inny artyści z całego świata, którzy na prośbę Amnesty International chętnie podpisali się pod listem poparcia dla Pussy Riot.