Ponieważ mój poprzedni wpis o historii jajecznicy wzbudził spore zainteresowanie, to dziś proponuję (niewielką już) dokładkę. Przed wiekami polska kuchnia była znana i ceniona w Europie. W XVIII wieku różne potrawy "à la polonaise" stały się ważną częścią eleganckiej kuchni francuskiej. Moda na kulinarną polszczyznę w ojczyźnie Vatela zaczęła się jednak od jaj...

REKLAMA
Jajecznica była przed wiekami czymś w rodzaju kulinarnej wizytówki Polski. Moda na polską kuchnię we Francji była związana z osobą króla Stanisława Leszczyńskiego i jego pobytem w Lotaryngii w XVIII wieku. Pierwsze przykłady kulinarnego zainteresowania Polską obserwujemy jednak już w połowie XVII wieku właśnie od przepisu na polską jajecznicę.
W jednej ze swych książek opisał ją François la Varenne, twórca nowego stylu kuchni, który rozsławił francuską sztukę kulinarną w całej Europie. Opisane przez niego „Jaja po polsku” (Oeufs à la polonaise) są kwintesencją staropolskiej sztuki przyrządzania jajecznicy. W tej eksportowej wersji przyrządzano ją na bulionie, w którym rozprowadzano najpierw trochę miąższu chleba (moczoną bułkę). Do tej mieszaniny dodawano następnie rozbite jajka i kandyzowaną skórkę cytrynową. Od tego przepisu rozpoczęła się znajomość polskiej kuchni we Francji, co było echem wielkiej mody na kuchnię francuską w Polsce, która rozpoczęła się w tym samym mniej więcej czasie wraz z przyjazdem królowej Ludwiki Marii Gonzagi do Warszawy w 1647 roku. Wśród dwórek żony Władysława IV znalazła się kilkuletnia dziewczynka - Marie Kazimiera d’Arquien, przyszła Marysieńka Sobieska. A jej przyszły mąż w tym samym mniej więcej czasie kupował Le cuisinier françois - najsłynniejszą francuską książkę kucharską.
Przepis z francuskiej książki kucharskiej z 1653 roku:
Jaja po polsku
Namocz w bulionie mięsnym miąższ białego chleba, rozetrzyj to w marmurowym moździerzu i włóż to do półmiska. Rozbij dwanaście lub więcej jaj, trochę je posól i dodaj po trochu pięć albo sześć łyżek bulionu, potem dodaj trochę kandyzowanej skórki cytrynowej startej lub tylko obranej bardzo cienko. Wlej tę mieszaninę do półmiska z trochą świeżego masła, już rozpuszczonego i na pół zrumienionego, smaż te jaja uważnie, zamieszaj, aż się zetną. Zamiast mięsnego bulionu możesz do tych jaj użyć mleka.