"Terroryści niczego nie boją się bardziej niż dziewczynki z książką", powiedział Ban Ki Mun, sekretarz generalny ONZ po tym, jak talibowie strzelili w głowę piętnastoletniej, pakistańskiej aktywistce walczącej o dostęp do edukacji - Malali Yousafzai. Te słowa stały się inspiracją dla międzynarodowego ruchu GIRLWITHABOOK/Dziewczynka z książką.

REKLAMA
Malala Yousafzai mimo swojego młodego wieku (dopiero za kilka dni będzie świętować 16 urodziny) jest dziś określana mianem symbolu walki o dostęp do edukacji i prawa kobiet. Do niedawna mieszkała w Dolinie Swat w Pakistanie ale kilka miesięcy temu, postrzeloną w głowę przez talibów dziewczynkę przewieziono do w Wielkiej Brytanii. Jest tam z rodziną do dziś.
Malala urodziła się i wychowała w Mingora, w Dolinie Swat w Pakistanie, leżącej tuż przy granicy z Afganistanem. Będąc córką dyrektora szkoły, poety i aktywisty, od najmłodszych lat była wychowywana w poczuciu, że prawo do edukacji jest jej prawem podstawowym i niezbywalnym. Wspierana przez rodzinę poświęcała się nauce - chciała zostać lekarką. Niestety ekstremiści, którzy opanowali Swat w 2007 roku i którzy zaczęli wprowadzać w regionie surowe prawo koraniczne chcieli, by jej marzenia o wykształceniu legły w gruzach.
Przejęcie doliny przez talibów oraz wprowadzanie skrajnie konserwatywnych rządów wśród społeczności, które nie popierały tak fundamentalistycznych zasad, doprowadziło do wybuchu konfliktu. "Sytuacja zaczęła przypominać rządy talibów w Afganistanie w latach 90. Wprowadzono kary kamienowania, biczowania, czy publicznych egzekucji za cudzołóstwo. Zakazano rozrywki, w tym muzyki, niszczono nawet sklepy, które sprzedawały płyty. Kobietom nakazano pozostać w domu, „strażnicy cnoty” kazali im nosić burki, a publiczna edukacja stała się dla nich zakazana." pisze w swoim komentarzu dr Agnieszka Kuszewska, ekspertka ds Pakistanu (CSPA, SWPS).
Ale wśród szkód jakie przynosiły walki o ziemie oraz wpływy, ofiarami talibów padały także szkoły a co za tym idzie i uczniowie, którzy pozbawiani byli możliwości nauki. Chłopcy mieli przesiąść się do ławek w szkołach koranicznych a dziewczynki zupełnie chciano pozbawić dostępu do edukacji. Pod szkoły dla dziewcząt podkładano bomby.
Na początku 2009 roku, przybierając pseudonim Gul Makai, młodziutka Malala zaczęła blogować dla BBC Urdu:
"Miałam wczoraj straszny sen z wojskowymi helikopterami i talibami. Miewam takie sny od czasu rozpoczęcia operacji wojskowej w Swat. Moja mama przygotowała mi śniadanie i poszłam do szkoły. Boję się chodzić do szkoły, bo talibowie wydali edykt zakazujący wszystkim dziewczynkom uczęszczania do szkół.
Tylko 11 z 27 uczennic było w szkole. Liczba zmalała z powodu talibskiego edyktu. Moje trzy koleżanki ze swoimi rodzinami wyjechały do Peszawaru, Rawalpindi i Lahore po jego ogłoszeniu.
W drodze powrotnej ze szkoły do domu usłyszałam mężczyznę, który powiedział do mnie "zabiję Cię". Przyśpieszyłam i po chwili spojrzałam za siebie, by sprawdzić, czy mężczyzna wciąż za mną idzie. Z ulgą zauważyłam, że rozmawia z kimś przez komórkę. Zapewne groził przez telefon komuś innemu."
Malala pisała o trudnej sytuacji kobiet, o tym, że chce się uczyć ale odbiera jej się tę możliwość i o tym, że przestaje się czuć w Swat bezpiecznie. Jej obawy były uzasadnione. Międzynarodowe media nagłośniły jej sprzeciw wobec zasad narzucanych przez talibów, ona sama nie przerywała swojej aktywności, a to sprawiło, że dla ekstremistów stała się poważnym wrogiem. Nazwali ją "symbolem niewiernych i nieprzyzwoitości", a za swoje działania dostała wyrok śmierci.
9 października 2012 roku talibowie zatrzymali autobus szkolny, którym Malala jechała do domu, wywołali ją z imienia i strzelili w głowę.
Dziewczynce udało się przeżyć. Na leczenie przewieziono ją do Wielkiej Brytanii, gdzie jest z rodziną do dziś. Tam też rozpoczęła dalszą edukację i dalej poświęca się działaniu na rzecz dostępu do edukacji - otworzyła fundację, podpisała kontrakt na książkę.
Doceniona i uznana na całym świecie Malala jest laureatką wielu nagród. Była nominowana do Międzynarodowej Dziecięcej Nagrody Pokojowej przez Desmonda Tutu. W grudniu 2011 otrzymała pierwszą Narodową Nagrodę Pokojową dla Młodzieży w Pakistanie a ONZ ustalił 12 lipca Dniem Malali. W czerwcu tego roku otrzymała Freedom Award na Wrocław Global Forum. Magazyny TIME i Newsweek zgodnie ogłosiły ją jedną z najbardziej wpływowych osób na świecie. Dziewczynka jest też najmłodszą osobą w historii nominowaną do Pokojowej Nagrody Nobla i twarzą międzynarodowej kampanii, w której kobiety całego świata fotografują się z napisem "I stand with Malala" ("Jestem z Malalą").

"Moja Malalai żyje, a oni chwalą piękno innych.
Choć mają oczy, oni są ślepi."
Pasztuński poeta Ajmal Khattak o Malali z Maiwand
tekst: Magdalena Chodownik, organizatorka polskiej edycji kampanii GIRLWITHABOOK