http://pl.wikiquote.org/

Jak zawsze: jak się na czymś znam i to lubię, to zaraz piszę! Jeśli były premier Rzeczpospolitej z obecnym jej Ministrem Spraw Wewnętrznych, mówią o siusiakach, to ja też chętnie zajmuję stanowisko! (Jak i rok temu: http://ewaegejska.natemat.pl/68195,ja-tez-w-sprawie-napletka).

REKLAMA
Sympatyczny i uśmiechnięty pan premier Belka, obecnie Prezes NBP, informuje przy obiedzie za 2 tysiaki interlokutora, że „ja mam naprawdę wielkiego ch***, a on nie ma, i w związku z tym musi go sobie sztukować”. On, to były wicepremier Jan Antony Vincent-Rostowski (wyraźnie od niego wyższy). Otóż gdybym miała przeprowadzić postępowanie dowodowe, który z tych dwóch panów ma większego, powiedziałabym, że wicepremier. I grubszego i dłuższego. A pan premier, to – jak mawiają Francuzi – „le petit nervous”. Jakkolwiek to tłumaczyć :)
logo
Rząd Marka Belki wikipedia

Muszę pocieszyć pana premiera: proszę się nie martwić! Prawie wszyscy drobni i niewysocy mężczyźni, którzy mają prawdziwą charyzmę i władzę, w oczach kobiet są wystarczająco atrakcyjni bez względu na wielkość przyrodzenia. Pod tym względem pan wicepremier jest mniej atrakcyjny, ani trochę nie jest macho, dyskusyjnie …męski.
Muszę pogrążyć pana premiera: ZAWSZE gdy facet zaczyna poruszać kwestię wielkości swojego, a szczególnie swoich konkurentów siusiaka, to jest ewidentny przejaw kompleksów, pokrywanych podbijaniem sobie bębenka stwierdzeniem typu „a mama i tak mnie najbardziej kocha!”
Muszę dobić: większy siusiak wcale nie znaczy dla nas większej satysfakcji. Sama mam w domu wielki wibrator i stosowałam go może ze 2-3 razy? Wolę sporo mniejszy, bardziej poręczny.
logo
Internet

I jeszcze jedno: dlaczego znany głównie z upodobania do utykania pod szyją jedwabnych fularów minister Bartłomiej „Teoretycznie” Sienkiewicz po ofercie przejścia na „Marek” z premierem-prezesem, odpowiada strzelając służbiście obcasami: Bardzo dziękuję. Bartek…? Może uwierzył w tego „wielkiego”?
Na koniec: Belka będzie miał kłopoty... O ponad pół głowy od premiera Marka Belki wyższy były wicepremier i kiedyś także prezes NPB – Leszek Balcerowicz, powiedział: „W każdym kraju zachodnim podałby się do dymisji” z powodu „naruszenia apolityczności banku”. No i co? No i kto ma tu najdłuższego?!
No chyba, że nie obecny premier...