Autorka bulwersujących książek „czarodziejki.com” i "RAJ", tłumaczka amerykańskiego bestsellera „Full Service”.
Jest dobrze, świetnie, rewelacyjnie! Dotarłam do informacji, że Amerykanie właśnie kończą ustalenia z Mosadem na temat niezwłocznego przeprowadzenia przez służby USA, przy wsparciu Izraela, Operation Athena Spear czyli operacja Włócznia Ateny.
Operation Neptune Spear czyli operacja Trójząb Neptuna jest powszechnie znana: to było 11 lat temu zabicie Osamy w jego pakistańskiej rezydencji.
W praktyce działań wywiadowczych przy likwidacji zagrożeń i wrogich celów dziś już nikt nie posługuje się trafnym określeniem egzekucja. Mamy za to przestarzałe assassination czyli zabójstwo i współczesną koncepcję targeted killing lub targeted selection, czyli precyzyjne zabijanie – tak chętnie stosowane przez amerykańskie służby DEVGRU i Izraelski Mosad, a przez premiera Binjamina Netanjahu określane jako zapobiegawcze egzekucje zamiast zemsty – profilaktykę zamiast terapii. Jest to oczywiście użycie śmiercionośnej siły przez państwo lub nawet organizację międzynarodową w sposób zaplanowany i rozmyślny, prowadzące do zabicia określonych osób. Ma się oczywiście nijak do prawa międzynarodowego czy działań humanitarnych, ale jakże jest skuteczne. Targeted killing w przeciwieństwie do assassination nie jest motywowany kwestiami politycznymi czy ideologicznymi, lecz wyłącznie szeroko rozumianym interesem społecznym, bezpieczeństwem i obronnością.
Operation Athena Spear będzie odstrzeleniem najpierw prezydenta Władimira Putina, a później kilku osób z jego najbliższego otoczenia. Ma to skutkować absolutnym paraliżem w militarnym zarządzaniu strategicznym – nie tylko inwazją na Ukrainę, ale też kierowaniem armią i całym krajem. Szczegóły rozmów znane są ponoć także kilku rosyjskim oligarchom, którzy póki Putin żyje są mu posłuszni, ale po jego śmierci chętnie zaangażują się we wprowadzanie w Rosji zrębów prawdziwej demokracji i bardziej ścisłego jej powiązania z rynkami Zachodu. Po puczu do władzy dochodzą najsilniejsi, ale w Rosji nie są nimi jacyś generałowie, czy nawet bardzo bliski przyjaciel Putina, szef Ministerstwa Obrony Siergiej Szojgu, ale elita FSB pospołu z oligarchami z niej się wywodzącymi. To oni są największą siłą, a wielu z nich po cichu uważa, że zaatakowanie Ukrainy to zdrada Rosjan oraz rosyjskich interesów.
Ze względu na zagrożenie niesione wielu amerykańskim interesom wewnętrznym i na świecie, naruszenie równowagi międzynarodowej i złamanie wszystkich wojskowych i cywilnych konwencji, atak SEAL Team Six odbyć ma się w pierwszej połowie marca. Podczas konsultacji sekretarza obrony USA Lloyda Austina z przedstawicielami sojuszu służb wywiadu pozostałych państw Five Eyes (FVEY) – Australii, Kanady, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii – nikt z nich nie był przeciwny planowanej operacji.
PS
Więcej szczegółów z codzienności na dworze Władimira Putina, o jego bardzo bliskich relacjach z generałem Siergiejem Szojgu i z nadwornym kucharzem Jewgienijem Prigożinem, a także o współpracy z polskimi służbami – możecie przeczytać w mojej najnowszej książce „RAJ”.
PS 2
Osnowa w powyższej informacji jest prawdziwa. Elementy wątku są już niestety moim chciejstwem, wishful thinking, optymistycznym scenariuszem… Ale: mocno trzymam kciuki!!!