Jedna z najbardziej znanych kapeli w kraju właśnie obchodzi 25-lecie istnienia. Ich twórczość zawsze oddawała nastroje panujące nad Wisłą i często stawała się obiektem dyskusji. Muzyczny kabaret na Polską rzeczywistość.

REKLAMA
Mało, który zespół może poszczycić się taką historią jak Big Cyc. Nieprzerwanie od 25 lat ich utwory przebijają się przez radiowy popowy mainstream. Zawsze niepokorni i krytyczni wobec polityków stworzyli takie przeboje jak „Nie wierzcie elektrykom”, „Złoty warkocz”, „Moherowe Berety”, „Homotubisie” oraz „Szambo i perfumeria”.

„Moherowe Berety” oraz „Atakują klony” stanowiące satyrę na rządy koalicji PiS-LPR-Samoobrona odniosły niesamowity sukces w skali całego kraju. Muzycy często zajmowali się też subkulturami oraz zjawiskami społecznymi. Ich największy przebój „Makumba” traktujący o rasizmie stał się ponadczasowym i rozpoznawalnym przez prawie wszystkich bez względu na wiek.


Innymi utworami o temacie społecznym były między innymi „Ballada o smutnym skinie”, „Berlin zachodni”, „Dres”, „Lecę w dół” oraz premierowe „Słoiki”. Od polityki poprzez migrację zarobkową do krajowych subkultur – taki od lat jest Big Cyc. W zeszłym roku wydali płytę o tematyce PRLu, z której największym uznaniem cieszyły się „Dziki kraj”, „Polska” oraz „Nasz PRL”.


Zespół w swojej historii cały czas gra w stałym składzie: Krzysztof Skiba, Jarosław Lis, Roman Lechowicz, Jacek Jędrzejak. Z czasem dołączył do nich Piotr Sztajdel i Marek Szajda. Z Big Cyc współpracowali między innymi: Paweł Kukiz, Krzysztof Kasowski oraz Maciej Maleńczuk.


W PRL członkowie grupy działali w ramach Pomarańczowej Alternatywy gdzie tworzyli antykomunistyczne kawałki jak „Zadzwońcie po milicje”. Autorzy piosenek przewodnich polskich seriali jak „Świat według Kiepskich” czy razem z Jarosławem Janiszewskim w ramach Czarno-Czarnych do „Daleko od noszy”.

Po 1989 roku muzycy wspierali walkę z rasizmem, współpracowali z stowarzyszeniem „Nigdy Więcej”, razem z Januszem Korwin-Mikke zjedli w ramach protestu przeciw biurokracji formularze PIT. Krzysztof Skiba współtworzył sukces tygodnika „Wprost” a jego felietony „Skibą w mur” stały się tematami kilku prac magisterskich.

Skiba oprócz świetnych felietonów zasłynął w mediach ciętym dowcipem. Aby wyrazić swoje poglądy nie zawahał się nawet w trakcie koncertu pokazać gołego tyłka Jerzemu Buzkowi. Autor polemizował czasami z dziennikarzami poprzez muzykę („Warto rozmawiać”).

Bez wątpienia Big Cyc już dziś osiągnął status legendarnej kapeli. Takiego sukcesu można im tylko pozazdrościć. Premiera „Słoików” już dzisiaj na oficjalnej stronie zespołu a w wakacje dadzą koncert w trakcie festiwalu TOPtrendy.