Od kilku dni z zachodu wieje wiatr zmian..niespokojny duch rewolucji powrócił nad Sekwanę. Po 17 latach znów przebiega utopione we mgle aleje i trakty francuskiej stolicy. Kandydat socjalistów François Hollande zdobył 51,62% głosów i wygrał wybory na prezydenta Republiki Francuskiej. Głosowało na niego ponad 18mln Francuzek i Francuzów. W tej chwili Hollande, to wielka nadzieja nie tylko dla jego popleczników, ale wszystkich obywateli Francji.

REKLAMA
Ten romantyczny powiew nasycił nadzieją na zmiany również Europę. Czy na lepsze? Zobaczymy. Myślę że tak. Niestety wiem także, że znajdą się i tacy, którzy się tym zachłysną. Zamiast wyciągać pozytywne wnioski, spoczną i będą czekać na powtórkę sytuacji w Polsce.
A czy coś się zmieniło dla obywateli w kraju nad Wisłą od ostatniego weekendu? Nie chodzi tutaj bynajmniej o „Koko, koko, Euro Spoko”. Czym polska lewica zaskoczyła Polki i Polaków, żeby z nadzieją móc patrzeć w przyszłość? Czy cokolwiek jednoznacznie wyartykułowała?
Program nie musi być długi, ale co pokazał Hollande, konkretny i spójny. Jak wyglądałaby jego propozycja dla Polski? Może dużo by się nie różniła od wzorca?
1. Koniec z neoliberalnym podejściem do gospodarki! Cięcie wydatków NIE, inwestycje TAK.
2. Za kryzys obciążyć jego twórców! Podatek VAT NIE, podatek bankowy bądź Tobina TAK.
3. Reforma edukacji! Likwidacja gimnazjów, wprowadzenie podstaw prawa pracy i systemu podatkowego w Polsce. Prywata NIE, postawy obywatelskie TAK.
No i pewnie ktoś zapyta skąd wziąć na to pieniądze?
4. Podatek progresywny! W Polsce ludzie zarabiający ponad 105 780 zł są zwolnieni ze składki ZUS (emerytalno-rentowej), czyli płacą do kasy państwa o 12% mniej niż pozostali obywatele.
Są w drugiej stawce podatkowej tylko przez 20 tys zł. A dokładniej pomiędzy 85 528 a wspomnianym 105 780 zł. Niesprawiedliwość społeczna NIE, podatek 50% dla najbogatszych TAK.
5. Likwidacja umów śmieciowych. Zostawmy uczciwych przedsiębiorców, to dla nich stworzyliśmy jedną stawkę podatku CIT. Walczmy z tymi, którzy ciągle wyzyskują swoich pracowników. Umowy cywilno – prawne maksymalnie dla 10% załogi.
Czy to wystarczy? Na pewno to jakiś początek. Wielkie Gratulacje dla Republiki za ten wybór. C'EST MAGNIFIQUE!!! C'est maintenant! I tylko nadzieja zostaje, że to nie będzie jedynie powiew na twarzy polskie lewicy, ale silny wiatr… w jej żagle.