Brzydkie warzywa i owoce zrewolucjonizowały francuskie markety

Każdego roku wyrzuca się miliony ton nadających się do spożycia warzyw i owoców tylko dlatego, że wyglądają brzydko... Francuskie Intermarché postanowiło zawalczyć z tym procederem uderząjąc w ludzkie uczucia. Sprytnie wykreowana akcja marketingowa pokazała niedoskonałości "biednych" warzyw i owoców tak, żeby wyglądały na niedoskonałości ludzkiego ciała. Prowadzona od marca kampania przynosi ogromne efekty sprzedażowe.

Mimo, iż nie rozumiem ani słowa - bezbłędnie rozumiem przekaz filmu promocyjnego. Najlepsze kreacje marketingowe to te, które bez względu na język są zrozumiałe. I tak właśnie jest z tym filmem.

Odrzucone z powodu niechlubnego wyglądu warzywa i owoce są w marketach selekcjonowane i układane na specjalnie przeznaczonych do tego półkach. Okazuje się, że aż 40% wszystkich produktów nie mieści się w kanonach sprzedażowego piękna.
Wystarczyło przeprowadzić sprytną akcję marketingową, żeby namówić klientów do wyboru niepowtarzalnych mandarynek czy bakłażanów. W celu dodatkowego przekonania klientów, że mimo niefortunnego wyglądu marchewki i pomarańcze smakują pysznie, akcję wspomagają również degustacje zup i soków.
Akcja przednia i jakże pożyteczna w czasach, kiedy 13% ludzkości głoduje. Mnie napawa opytymizmem i nadzieją, że kreatywność idzie w dobrym kierunku.

A tak prezentują się pozostałe gwiazdy kampanii. Czyż nie piękne?

Bakłażanowi czasem brkauje kształtu - podobnie jak ludziom

Groteskę przecież lubimy - dlaczego nie w jabłku?

Panna Ziemniak - miss przecieru

Pomarańcza idealna na sok