Co jeszcze? Alternatywnie albo w międzyczasie? Wypad do
Secret Life Cafe na Żoliborzu, na jakiś napój wedle kuchni pięciu przemian albo grzane winko. Szybkie zakupy na
DaWandzie – jeśli coś mi umknie na Śniadaniu pewnie znajdę to na portalu
DaWanda.pl. Wizyta na evencie w
1500m2. Spacer po nostalgicznej Francuskiej zwieńczony obłędną bezą w
Po Prostu. I już snucie wstępnych planów na następny weekend.
Gwiazdkowanie na Saskiej Kępie, Pchli na Żoliborzu, Ściegi Ręczne w Europejskim… Co wybrać? Czy trzeba wybierać?! Ładować akumulatory można przecież na miliony sposobów!