Oficjalnym kreatorem fryzur do spektaklu "Aida" jest Jaga Hupało
Oficjalnym kreatorem fryzur do spektaklu "Aida" jest Jaga Hupało Teatr Muzyczny ROMA

Praca przy projekcie była dla mnie niezwykle inspirującym przeżyciem. Bogactwo kreacji od czasów starożytnych do współczesności.

REKLAMA
Historia zakazanej miłości nubijskiej księżniczki wziętej do niewoli oraz kapitana egipskiej armii zaręczonego z córką faraona od wielu lat rozpala serca publiczności na całym świecie. „Aida” to musical skomponowany przez legendarnego Eltona Johna do słów Tima Rice’a, jednego z najbardziej znanych autorów tekstów. Libretto oparte jest na operze Giuseppe Verdiego pod tym samym tytułem. Musical zadebiutował na Broadwayu w 2000 roku i od razu otrzymał pozytywne opinie krytyków, zdobywając między innymi 4 nagrody Tony, a „Time Magazine” zaliczył go do 10 najlepszych produkcji roku. Po broadwayowskiej premierze inscenizacje wystawiano między innymi w Australii, Holandii, Kanadzie, Japonii oraz w wielu innych krajach. Mimo to musical nie pojawił się jeszcze na polskiej scenie teatralnej. Aż do teraz.
Już 26 października w Teatrze ROMA odbędzie się wielka premiera „Aidy”. Na castingach pojawiło się około pół tysiąca osób, z których wyłoniono grupę 40 aktorów, wokalistów i tancerzy. Wspaniali artyści, niesamowita oprawa muzyczna, choreografia, imponujące kostiumy i nie tylko...
Na zaproszenie dyrektora Teatru Roma, a zarazem reżysera spektaklu Wojciecha Kępczyńskiego oraz kostiumolog prof. Doroty Kołodyńskiej, razem z moim zespołem stylistów – Stanisław Misalski, Wiktoria Kopel, Dawid Anger, Dawid Damasiewicz, Angelika Kopania – z ogromną radością i pasją spełnialiśmy się, pracując nad kreacjami fryzur bohaterów musicalu. Wszystkie nasze pomysły musiały zostać zaakceptowane przez przedstawicieli Disney Theatrical Productions. Praca przy projekcie była dla mnie niezwykle inspirującym przeżyciem. Czułam się, jakbym znalazła się pośrodku ogromnego skarbca pełnego bogactw kreacji od czasów starożytnych do współczesności.
Moja wizja mogła zostać zrealizowana wyłącznie dzięki współpracy z wieloma wspaniałymi osobami, wybitnymi specjalistami w swych dziedzinach. Bez nich uzyskanie tak niezwykłego efektu byłoby niemożliwe. W tym miejscu chciałabym podziękować: Dorocie Kołodyńskiej, Annie Waś, Annie Jarzeckiej, Annie Morowiec, Joannie Denie, Monice Niksie i Markowi Borkowskiemu z działu modelatorni Teatru Roma, Janowi Kulawiukowi, Arkowi Chrustowskiemu oraz działowi perukarskiemu – Annie Mecan, Halinie Kozłowskiej. Ponadto jestem wdzięczna Agnieszcze Brańskiej za uwzględnienie naszych kreacji w choreografii. Dziękuję również Kazimierzowi Schmidtowi, managerowi, na którego zawsze mogliśmy liczyć.
„Aida” Eltona Johna i Tima Rice’a zyskała uznanie na całym świecie. Mam nadzieję, że polska wersja tego dzieła w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego również poruszy szerokie grono odbiorców.