
Jestem wszystkożerny. Ewolucja wyposażyła mnie w ręce i mózg, doskonałe i wyrafinowane narzędzia zdolne do zabijania i porcjowania zwierząt. Moje zęby doskonale sobie radzą z miażdżeniem tkanki mięśniowej zwierząt, a mój układ trawienny nie ma problemów z trawieniem mięsa, które lubię i jadam od czasu do czasu. Nie jest mi obojętny dobrostan zwierząt ani środowisko naturalne, dlatego unikam zwierząt pochodzących z masowej produkcji. Dzieciom tłumaczę, że żeby jeść mięso musimy zwierzęta zabić, tak jak robią to inne zwierzęta. Tylko, że my ludzie zabijamy szybko, w przeciwieństwie do tego, co się dzieje w świecie zwierząt, gdzie ofiary są często na żywca rozszarpywane na strzępy.
