2013 to był nasz najlepszy muzyczny rok. W poprzednich wychodziły płyty, graliśmy na wymarzonych festiwalach, ale w żadnym z nich nie zrobiliśmy aż tyle, co teraz. W 2013 roku zagraliśmy ponad 80 koncertów!!! Wszystkie pamiętam dokładnie, a także ludzi, których wtedy poznaliśmy. Pozwólcie mi teraz na 10 koncertowych wspomnień, którymi chciałem się z Wami podzielić
10.01.2013, Mysłowice, Przedszkole
Co roku Marek Jałowiecki organizuje koncert charytatywny w mysłowickim przedszkolu. Cel szczytny, wspaniała publiczność, na scenie też Myslovitz i Marek. Atmosfera tak gorąca, że na jej wspomnienie i teraz robi mi się ciepło. Graliśmy akustycznie dla dzieci, rodziców i fanów muzyki. Stonowane brzmienia idealnie pasowały do przedszkolnej sali w zimowy wieczór.
Kolejny przedszkolny koncert już niebawem, z tego co wiem, jako gwiazda zagra Sztywny Pal Azji. Kto w pobliżu, niech się wybierze :)
12.01.2013, Piotrków Trybunalski
To wtedy poznaliśmy zespół Big Day! Wspaniały czas! :) Ania, Marcin, Zbyszek, Dawid - było mega! W hotelu, w którym imprezowaliśmy ochroniarzem był Kazik Staszewski (no chyba, że ma brata bliźniaka) :D Tego dnia kupiłem obraz, który był nie lada wyzwaniem do przewiezienia. Jechał na górze sprzętu muzycznego w naszym busie, ale daliśmy radę i teraz wisi w domu nad pianinem :)
02.02.2013, Świebodzin
Koncert, na którym było wszystko. Telewizja, pogo, fantastyczni widzowie, którzy często dojeżdżali na ten wieczór z daleka. A po koncercie, podobno śpiewałem piosenki Dżemu i AC/DC oraz tańczyłem disco z Patrycją :D Ale nie jestem tego aż tak pewny;-)
17.02.2013, Warszawa, Studio im. Agnieszki Osieckiej
Niespełnione marzenie. I to jedno z największych. Spełniło się w piękny sposób. Zaprosiliśmy na koncert naszych najwierniejszych słuchaczy z różnych stron kraju i wspólnie z nimi spędziliśmy to święto. Fantastyczna obsługa techniczna, przemiła Pani Zosia Sylwin z Trójki i chory Mariusz Owczarek, który mimo słabego zdrowia przyszedł otworzyć nasz występ. Mariusz, dziękujemy!
09.03.2013, Wodzisław Śląski
Koncert, na którym oficjalnie nie graliśmy. Grali nasi przyjaciele z kapel Kurczat i Underground, a że byliśmy w pobliżu, to wpadliśmy znienacka zagrać z nimi. Frekwencyjnie nie był to sukces, ale koncert na tak ogromnym luzie, podczas którego byłoby tyle zabawy, to niecodzienność! :) Na finał Adam i Bartek z Kurczatu dołączyli do nas śpiewać About time:D Szkoda, że nikt tego nie nakręcił..
13.05.2013, Gliwice, Juwenalia Politechniki Śląskiej IGRY 2013, CK Mrowisko
Nigdy wcześniej na koncercie nie dostaliśmy: bukietu bzów, słoika miodu, koszulki, balsamu kresowego i torebki suszonych moreli! Coś pięknego! IGRY to naprawdę najlepsze Juwenalia ever!
Podczas próby grałem riff piosenki grupy Negatyw. Nagle podszedł do mnie akustyk i powiedział, w którym miejscu gram niewłaściwą nutę. Okazało się, że nagłaśniał nas Darek Kowolik z tego zespołu. Rewelacyjny wiosłowy!
24.05.2013, Zakopane
Imprezowy koncert w knajpie na samych Krupówkach. Koncert był poza sezonem, więc publiczność była ściśle zakopiańska. I bardzo gorąca! Mieliśmy przynajmniej trzy bisy, rozdaliśmy wiele autografów :) Pamiętam, że m.in. śpiewaliśmy z Patrycją "To Love somebody" i jamowaliśmy, co bardzo lubi nasza sekcja rytmiczna. Nocowaliśmy daleko od centrum Zakopca. Gdy zapotrzebowanie na alkohol się zwiększyło, znalezienie stacji benzynowej nie było łatwe, ale chłopaki dali radę :) Rano samochód nie chciał odpalić przez słaby akumulator - na szczęście w górach nie brak stromizn i nie trzeba było go "pchać", wystarczyło skierować się w dół ulicy:)
30.05.2013, Toruń
Zmiana scenerii! Koncert przed knajpą, na świeżym powietrzu :) Jadąc do Torunia cały czas jechaliśmy w deszczu. Baliśmy się czy w ogóle występ się odbędzie. Na szczęście w Toruniu pogoda była ok (przynajmniej o tej porze). Najgorętsze fanki kibicowały nam...zza ogrodzenia :) Miały ze sobą własny alkohol i dopóki nie został wypity, nie mogły z nim wejść na teren knajpy. Publiczność była s u p e r, na miejscu poznaliśmy Kubę, z którym dogadaliśmy występ na festiwalu Zgrzytowisko, a wracając do koncertu... podczas bisów dogoniła nas burza. Prawdziwa, ogromna, z piorunami! About time w tej scenerii wyszedł filmowo! Potem szybko zwijaliśmy się ze sceny i ratowaliśmy sprzęt. Przeżyliśmy (i my i sprzęt) :)
PS Ewelina, obiecałaś nam coś, pamiętasz? ;-)
12.10.2013, Mysłowice
W Mysłowicach gramy często i z bardzo fajnym skutkiem! Tego dnia zagraliśmy koncert dla harcerzy, którzy w trakcie "Taśm Prawdy" dołączyli do nas na scenie i zrobili pogo !
:) Bisów tym razem było chyba pięć! W pewnym momencie nie wiedzieliśmy już co możemy zagrać. Powiedziałem Patrycji, Piotrkowi i Mateuszowi, że kolejny utwór opiera się na akordach A-dur i G-dur. Tak oto zagraliśmy "Nasze nogi są jak z gumy" z repertuaru Pidżamy Porno :D Po koncercie odwiedziliśmy pub Wiking gdzie podają Cider, spotkaliśmy tam Dominikę Barabas, a potem długo rozmawialiśmy o hiszpańskiej piłce nożnej z miejscowymi, Łukaszem i Olą.
07.12.2013, Kraków
Na zaproszenie Grabaża wzięliśmy udział w trasie grupy Strachy na lachy! W Krakowie zamiast półgodzinnego koncertu, zagraliśmy dwukrotnie dłużej. Orkan Ksawery powstrzymał grupę The Cuts, która również miała wystąpić. Chłopaki po prostu nie dali rady dojechać do Małopolski... Granie przez godzinę to było spore wyzwanie. Nie było z nami Mateusza, zamiast niego grał Paweł Kałwak - świetny perkusista, ale nie odświeżyliśmy z nim dość dużo materiału. Usiedliśmy w garderobie, opracowaliśmy plan, udało się! :) Paweł - dałeś czadu! Na wstępie do piosenki "Zdjęcia" zazwyczaj składamy mały hołd Urszuli Dudziak. Tym razem pokłoniliśmy się nieobecnym i zaśpiewaliśmy z publicznością "Pokój na jedną noc". Dawno nie graliśmy w Krakowie, było super!
W 2013 roku poszliśmy nieźle do przodu. Praca zaczęła przynosić efekty! :) Cały czas jesteśmy głodni muzycznych przygód, mam nadzieję, że 2014 rok przyniesie ich również co niemiara. Wielkie dzięki dla każdego naszego słuchacza, a szczególnie dla każdej osoby, która była na naszych koncertach. Grać dla Was to była przyjemność:) W przyszłym roku postaramy się Wam przynieść bardzo dobrą trzecią płytę. Kłaniam się Wam nisko i życzę fantastycznego nowego roku!