Reklama.
Reklama.
Reklama.
Libicki do prokuratury
Dzisiaj w Prokuraturze Generalnej w Warszawie OPZZ złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez senatora Jana Filipa Libickiego.
Reklama.
Działając w imieniu Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, składamy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Pana Jana Filipa Libickiego przestępstwa określonego w art. 212 § 1 i 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 ze zm.). W związku z powyższym na podstawie art. 297 Kodeksu postępowania karnego wnosimy o wszczęcie postępowania przygotowawczego i podjęcie niezbędnych czynności procesowych.
Uzasadnienie
W dniu 28 czerwca 2013 roku na stronie internetowej: jflibicki.salon24.pl ukazał się artykuł Jana Filipa Libickiego zatytułowany „ Donald! Po partiach weź się za związkowców!”.
W dniu 28 czerwca 2013 roku na stronie internetowej: jflibicki.salon24.pl ukazał się artykuł Jana Filipa Libickiego zatytułowany „ Donald! Po partiach weź się za związkowców!”.
W artykule Pan Libicki prezentuje swoje poglądy w kwestii działania organizacji związkowych w Polsce. W publikacji tej pojawiły się takie stwierdzenia jak: „rozprawmy się z ich przywilejami, gangsterskimi metodami i ukradzionymi firmom etatami.”
Nie ulega wątpliwości, że przypisanie związkom zawodowych przez Pana Libickiego właściwości takich jak : „gangsterskie metody” czy też „ukradzione firmom etaty” stanowi ewidentne poniżenie ich w opinii publicznej i naruszenie dóbr osobistych.
Nie ulega wątpliwości, że przypisanie związkom zawodowych przez Pana Libickiego właściwości takich jak : „gangsterskie metody” czy też „ukradzione firmom etaty” stanowi ewidentne poniżenie ich w opinii publicznej i naruszenie dóbr osobistych.
W innych swoich artykułach zamieszczonych na jflibicki.blog.onet.pl Pan Libicki wielokrotnie używa pejoratywnych określeń związków zawodowych i prowadzonej przez nie działalności, np.: „projekt antyzwiązkowej ustawy”, „najważniejsi bossowie związkowych gangów”, „związkowi awanturnicy”, „żeby się nie okazało, że pieniądze pracodawców idą np. na cygara, samochody lub garnitury związkowych bossów”, „kto przykręci śrubę związkowym awanturnikom”, „to co dziś działa w Polsce pod nazwą związków zawodowych, to nie są żadne związki – to są polityczne gangi”.
Trudno oczekiwać, aby każdy zgadzał się z działalnością związkową czy też akceptował związki zawodowe. Można się spierać o efekty ich działalności, mieć negatywne lub pozytywne podejście, w sposób nawet dość bezpośredni formułować swoje opinie, ale należy to robić w sposób dozwolony prawnie, nie godzący w dobra osobiste i nie powodujący utraty zaufania potrzebnego do wykonywania działalności.
Szczególnej kultury wypowiedzi w tym zakresie należałoby oczekiwać od parlamentarzysty zasiadającego w Senacie RP.
Niestety, w wielu wypowiedziach Pan Libicki obraża związki zawodowe porównując je do gangsterskich organizacji i sugerując okradanie pracodawców. Są to działania naruszające dobre imię osoby prawnej, narażają ją tym samym na utratę zaufania potrzebnego dla prawidłowego jej funkcjonowania w zakresie swoich zadań
Podane powyżej fakty wskazują na umyślne i uporczywe działanie Pana Libickiego, który używając ww. słownictwa pomawia związki zawodowe (w tym przede wszystkim największą reprezentatywną centralę związkową w Polsce - Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych) o takie postępowanie i właściwości, które poniżają je w opinii publicznej oraz narażają na utratę zaufania.
Podane powyżej fakty wskazują na umyślne i uporczywe działanie Pana Libickiego, który używając ww. słownictwa pomawia związki zawodowe (w tym przede wszystkim największą reprezentatywną centralę związkową w Polsce - Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych) o takie postępowanie i właściwości, które poniżają je w opinii publicznej oraz narażają na utratę zaufania.
Zgodnie z art. 212 § 1 Kodeksu karnego, kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Uważamy, że działania i wypowiedzi Pana Libickiego wyczerpują znamiona czynu zabronionego określonego w art. 212 § 1 i 2 Kodeksu karnego. Obok właściwej oceny wypowiedzi Pana Libickiego przez organa ścigania i sąd, powinna pojawić się również kwestia właściwej nawiązki na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża.
Reklama.