Trochę w obronie własności gdyż uważam że to moje są pieniądze a te w ZUS-ie takie nie będą. Trochę na złość władzy bo inaczej się umawialiśmy. Trochę jako wyznanie wiary w rynek .
Ale przecież nie dlatego że nie mam wątpliwości. Mam i wcale nie jestem pewien czy ostatecznie coś kiedyś z OFE dostanę choć z ZUS-u też pewnie nie.