Komorowski pojechał do Chicago, gdzie razem z Sikorskim szczytują w NATO.
Uzgadniają stawkę, jaką Polska ma zapłacić za rozdziewiczenie w Afganistanie.
Podobno ma ona wynosić 20 milionów dolarów rocznie, przez najbliższe 10 lat.
Jednocześnie przywódcy czterech największych krajów UE - Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch każą nam oszczędzać.
Janusz Palikot. Filozof, polityk, przedsiębiorca, wydawca książek. Człowiek z Biłgoraja
Wychodzi na to, że nasze oszczędności przeżrą Afgańczycy, Grecy i kasty bankowe.
Już nawet Amerykanie cyknęli, że kryzys ekonomiczny, będzie można przezwyciężyć, tylko stwarzając model gospodarczy oparty na WYTWARZANIU TRWAŁEJ WARTOŚCI.
Musimy za te zaoszczędzone pieniądze budować fabryki, stwarzać nowe miejsca pracy.
Tak jak ma to miejsce na przykład w klastrach produkcyjnych.
Tusk nie zdaje sobie sprawy z tego, że regiony nie są po prostu częścią narodowej gospodarki. One SĄ narodową gospodarką.
Klastry generują nowe miejsca pracy, przyczyniają się do tworzenia start-upów, nowych podmiotów gospodarczych, budowy fabryk, ale również wymagają spójnych działań politycznych.
Polityka klastrowa nie odnosi się wyłącznie do przemysłu, ale dotyczy także edukacji, szkoleń, badań i rozwoju, rozwoju regionalnego, małych firm, finansów i podatków, rolnictwa, obrony, zdrowia itp.