Witam państwa piszę do Was z pociągu Intercity do Villach 6:34 z Warszawy Zachodniej. Po dziewiątej dojadę do Sosnowca. Pojechałem spotkać się z wojewodą, marszałkiem województwa śląskiego, samorządowcami i przedsiębiorcami z regionu, mieliśmy rozmawiać o możliwościach działania na styku kolej, górnictwo, hutnictwo i samorząd. Ze zrozumiałych względów cel wyjazdu zmienił się ze względu na temat, o którym nie da się dzisiaj nie mówić, dotyczący wniosków z katastrofy.
Janusz Piechociński, wicepremier, prezes PSL, poseł na Sejm I, II, IV, VI i VII kadencji
Jak się okazuje, w przestrzeni publicznej wszyscy dzisiaj znają się na kolei i z wielką łatwością wydają z siebie bojowe okrzyki krzycząc, co trzeba zmieniać na kolei. Wszyscy z dużą precyzją rozdają ciosy na lewo i prawo, zapominając o wielu fundamentalnych rzeczach.
Katastrofa jest konsekwencja wieloletnich fundamentalnych zaniedbań, których nawet środki unijne kierowane przede wszystkim na tabor i infrastrukturę kolejową jeszcze przez wiele lat nie odmienią. Ta niedoinwestowana, nie posiadającego wkładu własnego kolej zmaga się z określonymi wymogami rynkowymi, takimi jak zmiana w strukturze polskiej gospodarki, zmiana potoków towarów i ładunków i ludzi, jeśli chodzi o przewozy publiczne, szczególnie w tej komunikacji regionalnej i nowe impulsy w kolei aglomeracyjnej i miejskiej.
Dzisiaj trzeba przeanalizować to, co wydawać by się mogło niemożliwe, że dwa pociągi znalazły się na jednym torze. Na ile to jest błąd ludzki, na ile zbieg przypadków, na ile kwestie sterowane ruchem i błędy techniczne kolejowe?
To jest też przyczynek do dużo poważniejszej dyskusji, nie tylko o infrastrukturze kolejowej, ale też drogowej i lotniczej. O współdziałaniu poszczególnych służb, o nakładach na infrastrukturę, jej utrzymaniu, a także o tym, o czym się w tej dyskusji zapomina, czyli cytowanym głośno liście szefa związków maszynistów kolejowych, o jakości kształceniu kadr polskiej gałęzi transportu.
Warto o tym pamiętać , aby nie było tak, że ta lekcja, jak przy poprzednich katastrofach kolejowych niczego nas nie nauczy, a wydarzenia przy inwestycjach kolejowych będą pominięte przy debatach publicznych i będą podejmowane jedynie przy specjalistycznych spotkaniach skoncentrowanych wśród kilku, kilkunastu osób, które współuczestniczą przy modernizacji polskiej kolei.