Zaprezentowani właśnie przyszli ministrowie wirtualnego przyszłego rządu to kąsek ze wszech miar smakowity i dowód na to, że państwo jest bogate, bogactwem swoich obywateli ! Darmowa reklama pana prof. M. i jego usług podatkowych warta jest wg. cenników czasu antenowego TV jakieś 5- 6 milionów złotych i chwali się panu „ministrowi”, że dba budżet reklamowy swojej firmy !!!
Niestety nieszczęśni inwestorzy tegoż Funduszu ponieśli totalną klęskę w ubiegłym roku, tracąc średnio 44,5% na swoich udziałach. Dlatego też pan profesor ochoczo proponuje 1000 złotych dla każdego nowonarodzonego Polaka, bo wie, że i budżet i cała gospodarka załamie się po tym genialnym posunięciu z kretesem i błyskawicznie, a udziałowcy jego Funduszu wreszcie zarobią!!!