O islamie, islamizmie, wielokulturowości - krytycznie, ale bez fobii. Czy można? Takie jest założenie strony euroislam.pl, którą współprowadzę ze stowarzyszeniem Europa Przyszłości.
Latający Cyrk Monty Pythona, królowie absurdu, obśmiali zdaje się wszystko i złamali wiele tabu. Kpili z chrześcijaństwa i żydów – cały „Żywot Briana” - czy w „Sensie życia” z katolików oblepionych dziećmi, które rodzą się dosłownie podczas mycia naczyń, wypadając na podłogę.
Kiedy w tym roku nastąpiła reaktywacja grupy, wszyscy oczekiwali kolejnych ataków satyry w stronę religii. Jednak 70-letni Michael Pallin przyznaje, że religia stała się trudnym tematem do wyśmiewania. I stwierdza, że nie będą kpić z islamu, bo nie chcą skończyć jak Salman Rushdie.
„Jest wiele osób, które nie potrafią śmiać się z tematów religijnych i często są to osoby uzbrojone po zęby”, tłumaczy się na łamach Daily Mail.
Nie mam pewności, ale czy nie brzmi to jak dowcip pod adresem religii pokoju?