Parlament Europejski przyjął Sprawozdanie w sprawie unijnego planu przeciwdziałania homofobii i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową (tzw. Raport Lunacek).
Za głosowao 394 europosłów, przeciw 176.
Katoprawica szkalowała raport. W ostatnich dniach poczta elektroniczna europosłów była zasypywana apelami o odrzucenie sprawozdania. Pisano kłamstwa na temat zawartych w nim zapisów. Twierdzono, że stanowią promocję homoseksualizmu, w szczególny sposób uprzywilejowują osoby LGBTI i otwierają furtkę do adopcji przez nie dzieci. Co minutę przychodził list. Ile pieniędzy wydano na wynajęcie firm, które się tym zajmowały? Szkoda, że nie wydano ich na cele społecznie użyteczne.
W rzeczywistości raport nie daje żadnych przywilejów, a jedynie stanowi krok w kierunku likwidacji niezasłużonej dyskryminacji z powodu nieheteroseksualnej orientacji. O adopcji dzieci nie ma tam ani słowa. Homofobom warto przypomnieć, że zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, każdy homoseksualista ma prawo adoptować dziecko.