Reklama.
Reklama.
Reklama.
Interes obywateli vs pisana na kolanie strategia bezpieczeństwa energetycznego
Doświadczenia ostatnich kilkudziesięciu godzin, które tak bardzo rozgrzały głowy polityków, dziennikarzy, obserwatorów życia publicznego skłoniły mnie do postawienia zdecydowanych tez i pytań! Bezpardonowy atak na Prezydenta Kwaśniewskiego, który jest jednym z niewielu mężów stanu jakimi Polska może się poszczycić sprawia, iż moje zdanie o obecnej klasie politycznej zdecydowanie ewoluowało – niestety na gorsze.
Reklama.
Czym jest obecnie polityka? Wpisem w Internecie? Fałszywie rzuconą tezą? Niesprawdzoną informacją? Polityka jest niepoważna i fasadowa? Polityka jest powierzchowna i niesprawdzona? Obym się mylił i oby tak nie było. Niestety doświadczyłem takiego stylu uprawiania polityki. Doświadczył tego również Prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Rzecz dotyczy ataku na Prezydenta Kwaśniewskiego w kontekście Jego zaangażowania w projekt energetyczny na Ukrainie. Czy jednak przedstawione tezy są prawdziwe a temat, którym żyją media i politycy jest faktycznie ważny czy stanowi tylko jakiś nic nieznaczący de facto odprysk dużego problemu geopolitycznego.
O bezpieczeństwie energetycznym Polski mówi się wiele ale wygłaszane teorie są z gruntu powierzchowne i sprowadzają się do kilku tez. Jedną z nich jest „uniezależnienie się energetyczne od Rosji”. W tym zakresie propaganda rządowa, której zapleczem są niedoświadczeni i niezorientowani w sprawach energetycznych ludzie, zapowiada realizację projektu Unii Energetycznej.
Premier Donald Tusk w pięknych słowach mówi o korzyściach jakie z tego tytułu Polska będzie miała i jak bardzo będziemy niezależni od energii rosyjskiej. Czy aby na pewno? Należy zadać sobie jednak pytanie!
Czy na pewno największa gospodarka europejska jaką jest gospodarka niemiecka zrezygnuje z rosyjskich dostaw przesyłem, którego jest nota bene współwłaścicielem?
To podstawowe pytanie które powinno dać w zakresie energetyki wiele do myślenia.
To podstawowe pytanie które powinno dać w zakresie energetyki wiele do myślenia.
Unia Energetyczna to ładnie brzmiący slogan, który niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Niewykluczone, że po wyborach do Parlamentu Europejskiego okaże się, że projekt jest niemożliwy do zrealizowania a jego fundamenty okazały się fałszywe.
W tym kontekście należałoby spojrzeć na zaangażowania Aleksandra Kwaśniewskiego i Jego geopolityczną wizję rozwiązania problemu uniezależnienia polskiej energetyki od Rosji.
Mamy więc zestawienie działania na rzecz polskiej racji stanu w zestawieniu z reklamowym hasłem bez merytorycznych podwalin opartych o fachowe analizy. Premier Donald Tusk (według jednego z artykułów) kieruje się radami niedoświadczonych doradców pomijając cały aparat państwowy jaki ma w tym zakresie do dyspozycji.
Ciśnie się na usta pytanie o odpowiedzialność w polityce i zarządzaniu państwem.
A oto kilka faktów na temat naszej rzeczywistości energetycznej:
- Cena litra benzyny 95 wzrosła od 2007 do 2014 roku z poziomu 3,47 zł do 5,45 zł,
- Cena jednego MWh energii elektrycznej wzrosła od 2007 doku z poziomu 119,7 zł do 275 zł,
- Cena metra sześciennego gazu dla gospodarstwa domowego w Gdańsku bez opłaty przesyłowej wzrosła z 0,89 zł w 2008 roku do 1,41 zł w grudniu 2013 roku.
- Cena jednego MWh energii elektrycznej wzrosła od 2007 doku z poziomu 119,7 zł do 275 zł,
- Cena metra sześciennego gazu dla gospodarstwa domowego w Gdańsku bez opłaty przesyłowej wzrosła z 0,89 zł w 2008 roku do 1,41 zł w grudniu 2013 roku.
Odpowiedzialność w polityce to obowiązek! Być odpowiedzialnym to nie podejmować decyzji pochopnych i nie głosić tez bez gruntownej wiedzy. Odpowiedzialność to nie kierowanie się powierzchownymi opiniami. Odpowiedzialność w polityce to ta cecha, która różni polityka od politykiera oraz męża stanu od doradców politycznych!
Reklama.