Tomasz Terlikowski uważa, że Jerzemu Urbanowi powinno się zabrać polskie obywatelstwo i wysłać z biletem w jedną stronę do Rosji. Za znieważenie polskiego godła umieszczonego na szaliku kibiców. Urban wrzucił też piłkę do ogniska, lecz ta z ogniska wyskoczyła. Szalik nie wyskoczył, tylko się nadpalił.
Doktor historii filozofii, poeta, artysta,psychonauta.
Wedle Naczelnego "Nie" był to gest przeciwko kibolom. Myślę, że Urban świadomie nie wybrał szalika konkretnego klubu piłkarskiego, gdyż denerwuje go kibolstwo jako takie. Jestem być może jedynym Polakiem, który lubi i Urbana i Terlikowskiego. Stoją oni na skrajnych pozycjach ideologicznych, ale jednak w Polsce.
Panie Tomaszu wielcy francuscy intelektualiści bronili Jeana Geneta, gdy ten cieszył się, że wojska niemieckie wkroczyły do Paryża. Wielu Austriaków nadal kocha pisarza Thomasa Bernhardta, mimo że ten szczerze swojej ojczyzny nienawidził. Podobnie komik Sasza Cohen wielokrotnie przekracza granicę dobrego smaku w krytyce Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Izraela, i jakoś tam go tolerują.
Dlaczego? Może dlatego, że to są w miarę normalne kraje, a ludzie uważają, że nawet hardcorowa krytyka jakoś się tym krajom przyda, a nie zaszkodzi. Panie Tomku niech Pan pomyśli o tym w ten sposób i pomodli się za duszę naszego, jednak naszego, świętego plugawca.