W Polsce i wielu innych państwach europejskich rośnie liczba rozwodów (według danych CBOS sądy orzekają obecnie rozpad niemal co trzeciego małżeństwa w kraju) i spada liczba zawieranych małżeństw. Polacy nadal jednak deklarują, że są rozwodów przeciwnikami.
REKLAMA
Według badań przeprowadzonych niedawno przez CBOS 13 proc. badanych Polaków uważa, że bez względu na powody małżonkowie nie powinni móc się rozwodzić. 26 proc. twierdzi, że państwo nie powinno czynić przeszkód, gdy małżeństwo chce się rozwieść., a 56 proc. dopuszcza rozwody, choć deklaruje się jako ich przeciwnicy.
Sprzeciw względem rozwodów jest większy u tych, którzy mają bardziej liczne rodziny – więcej dzieci. Mniejszy wśród rozwodników, niepraktykujących religijnie, deklarujących lewicowość, lepiej zarabiających, z wyższym wykształceniem i wśród mieszkańców największych miast.
Sprzeciw względem rozwodów jest większy u tych, którzy mają bardziej liczne rodziny – więcej dzieci. Mniejszy wśród rozwodników, niepraktykujących religijnie, deklarujących lewicowość, lepiej zarabiających, z wyższym wykształceniem i wśród mieszkańców największych miast.
Wyraźne „nie” deklarowane przez wielu Polaków w kwestii rozwodu z pewnością łączy się z przekonaniem o tym, że rodzina jest najważniejszą wartością w życiu.
Z innego sondażu CBOSu wynika bowiem, że zdecydowana większość badanych (85 proc.) uważa, że człowiekowi do szczęścia potrzebna jest rodzina. Tylko 12 proc. jest przeciwnego zdania. 55 proc. ankietowanych za najodpowiedniejszy dla siebie model rodziny uznaje małżeństwo z dziećmi, a więcej niż jedna czwarta (29 proc.) chciałaby żyć w dużej rodzinie wielopokoleniowej. Zdecydowanie mniej chętnie Polacy opowiadają się za życiem w pojedynkę (4 proc.), w małżeństwie bez dzieci (4 proc.) lub w stałym związku partnerskim z osobą odmiennej płci (4 proc.). Niemal wszyscy dorośli Polacy wyrażają chęć posiadania potomstwa, największa grupa respondentów (49 proc.) deklaruje, że chciałaby mieć dwoje dzieci, a jedna czwarta (26 proc.) - troje.
Rodzina znajduje się na szczycie drabiny najważniejszych dla Polaków wartości od wielu lat. Pewnie dlatego, mimo zmian obyczajowych, dyskusji o związkach partnerskich, zwiększającej się liczby rozwodów i zmniejszającej liczby zawieranych małżeństw, Polacy wciąż są w czołówce w kwestii wydatków na celebrowanie ślubu i wesela. Pobieramy się później, bardziej rozważnie, ale nadal z pompą i wraz z bliskimi cieszymy się założeniem nowej rodziny.
Korzystałam z wyników sondaży opublikowanych przez CBOS.
