Praca konsultantki albo konsultanta ślubnego to ogromna przyjemność. Ale to również ogromny wysiłek. Ilekroć prowadzę rekrutację, przekonuję się o tym, że wciąż wiele osób wyobraża sobie, że to zawód lekki i przyjemny, że codzienne obowiązki sprawdzają się do oglądania pięknych lokalizacji i wybierania sukien ślubnych – w końcu tym głównie zajmowała się Jennifer Lopez jako wedding planner w komedii romantycznej „Powiedz tak”.
Zawodowo spełniam marzenia! Pomagam zakochanym organizować piękne śluby i wesela. Dostarczam oryginalnych pomysłów i zapewniam profesjonalną realizację nawet najbardziej skomplikowanych projektów.
Tak, wobec kandydatów, z którymi się spotykam, mam wysokie wymagania. Nigdy tego nie ukrywałam. Wiele wymagam od siebie i wiele oczekuję od współpracowników. Praca ślubnego konsultanta to zajęcie wyjątkowe pod wieloma względami. Moim zdaniem wyjątkowo wdzięczne i wyjątkowo trudne.
Organizowanie tak ważnych i emocjonujących dla większości ludzi uroczystości, jakimi są ślub i wesele, wymaga przede wszystkim umiejętności organizacji pracy własnej i zespołu, odporności psychicznej, akceptacji dla bardzo niestandardowych godzin pracy, absolutnej dyspozycyjności, siły do pracy przez wiele godzin non stop, wysokiej kultury osobistej, umiejętności rozwiązywania konfliktów. Sama jestem z wykształcenia psychologiem a z zamiłowania organizatorką imprez.
Zanim założyłam Aspire pracowałam jak organizator eventów firmowych. To doskonały trening. Ale nawet najbardziej skomplikowane zlecenia od firm nie przebiją poziomem trudności organizacji wydarzenia prywatnego. Tutaj panują inne reguły. Tutaj zaangażowana jest cała masa emocji – emocji narzeczonych, ich bliskich, rodziców, rodzeństwa, przyjaciół. Tutaj każdy ma pewne wyobrażenie efektu końcowego, często są one kompletnie rozbieżne.
Każda uroczystość jest wizytówką moją i moich klientów. Musi być perfekcyjnie. Klienci poszukują najbardziej odpowiednich rozwiązań, mają ogromne oczekiwania i często zmieniają zdanie. Kiedyś ktoś tak powiedział o mnie i rzeczywiście, uważam, że tak jest, że dobry konsultant ślubny to z jednej strony przyjaciel, terapeuta i doradca, z drugiej ostry negocjator i sprawny organizator, to scenarzysta, producent i reżyser w jednym. Trzeba mieć silny charakter i umieć być miękkim, kiedy sytuacja tego wymaga.
Konsultant ślubny, organizator ślubów i wesel – to nie jest zawód dla każdego. To może brzmieć jak próba zniechęcenia tych, którzy o rozpoczęciu tego typu pracy marzą. Ale nie taka jest moja intencja. Jeśli marzycie o rozpoczęciu kariery w branży ślubnej i jesteście przekonaniu, że ta praca może Wam, tak jak mi przynieść wiele radości, próbujcie, pamiętajcie tylko, że to równie satysfakcjonująca jak i wyboista droga.