Jak zacząć żyć w zgodzie ze sobą, spokoju i wolności - czyli zen coaching w praktyce. Krok 1

Dlaczego tak często zdradzamy siebie, swoje pragnienia i potrzeby. Godzimy się na coś, czego zupełnie nie czujemy w życiu, związkach, pracy ? W środku, głęboko wszystko krzyczy NIE !, a głowa i rozum podpowiada – bądź rozsądny, masz kredyt, to jest najlepsze dla Ciebie, nikogo lepszego nie spotkasz, takie jest życie, trzeba się pogodzić . I tak latami, wbrew sobie, swoim marzeniom, sercu, duszy. Z ludźmi, którzy nas ciągną w dół, partnerami, których nie kochamy, pracą , której nienawidzimy. Takie życie …Często sami nie wiemy, czego tak naprawdę chcemy, jaki jest nasz cel w życiu, nasza droga i powołanie ?Wymyślamy kolejne strategie, oczekiwania, cele i pędzimy na oślep, realizując nasze wizje, żeby na końcu odkryć – po co mi to było ?

Czy jest przestrzeń w naszym życiu, żeby zatrzymać się w ciszy i naprawdę usłyszeć siebie ?Za czym tęsknię? Czego pragnę ? Te pytania usłyszałam na treningu Zen coachingu i zupełnie nie znałam na nie odpowiedzi. Zawsze dopasowywałam siebie i swój wygląd do oczekiwań innych, narzuconych wzorców, tego co inni uważają za piękne. Bałam się pokazać samą siebie, taką jaka jestem. Z racji wykonywanego zawodu charakteryzator, stylistka, trener wizerunku - czułam się zobowiązana, że muszę wyglądać perfekcyjnie. Kameleon, który nie wiedział, kim tak naprawdę jest. Z biegiem lat i doświadczeń życiowych, warsztatów rozwojowych, szkół, spotkanych wspaniałych nauczycieli, zaczęłam czuć coraz większy dystans do siebie, mniej krytycyzmu i akceptację tego jaka jestem. Nauczyłam się żyć tu i teraz, w prawdzie ze sobą. Na początku był wielki strach.

Co zmienił zen coaching w moim życiu i pracy? Nauczyłam się akceptacji, zaufania do życia, żeby się nie bać, zamartwiać, co będzie jutro. Jak w trudnych doświadczeniach, które niesie życie dostrzegać  obietnicę nowego jutra, czerpać naukę, nadzieję,widzieć początek nowego, a nie koniec. Nauczyłam się, jak się zatrzymać , być uważną na siebie, swoje potrzeby, pragnienia, uczucia i tęsknoty ,posłuchać siebie i zacząć podejmować decyzje z serca, z najgłębszej części siebie, do której bałam się dotrzeć i ją wysłuchać. Tam jest prawda.

Ta świadomość też, wiele zmieniła w moim życiu zawodowym, nadal zajmuję się wizerunkiem, marką osobistą, jestem producentem sesji zdjęciowych, ale najważniejsze dla mnie jest pokazanie na zdjęciach prawdy o tej osobie, jej wartości, pasji, doświadczeń - każdy jest jedyny, niepowtarzalny. Tak powstał program coachingowy przed sesją fotograficzną Luksus bycia sobą ! Namawiam właścicieli firm, przedsiębiorców, żeby pokazywali siebie prawdziwych -światu i swoim klientom! Bez sztucznych masek, wykreowanego wizerunku.