Nasz atak szczytowy musieliśmy przerwać z powodu wiatru i złego samopoczucia na tej wysokości. Więcej szczegółów podamy jak to tylko będzie możliwe. A tymczasem schodzimy już bezpiecznie do bazy.
Himalaistka, zdobywczyni ośmiu ośmiotysięczników. Na trzech z nich stanęła jako pierwsza Polka. www.kingabaranowska.com
Nasz atak szczytowy musieliśmy przerwać z powodu wiatru i złego samopoczucia na tej wysokości. Więcej szczegółów podamy jak to tylko będzie możliwe. A tymczasem schodzimy już bezpiecznie do bazy.
Co działo się wcześniej?
23/05, 3:00 naszego czasu:
Noc na prawie 7500m nie za lekka. Trzeba się jednak zbierać, przed nami teraz kilka godzin wspinaczki. Wieje z 50 km/h.
Jeśli bateria wytrzyma i nie padnie będę dalej dawać Wam znać!
Pozdrowienia, Kinga
23/05, 11:20 naszego czasu:
Dotarliśmy na 7800 m i założyliśmy Obóz IV. Jesteśmy zmęczeni na maxa przez ciężkie plecaki, od godziny nie robimy nic tylko leżymy plackiem i dochodzimy do siebie. Do usłyszenia wieczorem!
---
Na początku kwietnia, Kinga Baranowska i Rafał Fronia wyruszyli n...a wyprawę, mającą na celu zdobycie ośmiotysięcznika Makalu – piątego co do wysokości szczytu świata – w stylu sportowym bez wspomagania się dodatkowym tlenem z butli. 22 kwietnia br. himalaiści dotarli do Bazy Głównej na Makalu i parę dni później rozpoczęli proces aklimatyzacji na większych wysokościach oraz zakładanie poszczególnych obozów. Za wygraną ciągle nie dawała kapryśna aura – przez ostatnie cztery tygodnia na Makalu występowały nieustające opady śniegu, a wiatr utrzymywał wysokie wartości. Ze względu na zapowiadane okno wiatrowe, zespół zaplanował ostateczne wyjście na dni ok. 19 maja z atakiem szczytowym planowanym na 23 maja. Ciągłe zmiany prognoz wymogły jednak późniejsze wyjście i ostatecznie Kinga i Rafał wyruszyli do Obozu II 20 maja br. Tym samym, przesunęła się również ewentualna próba ataku szczytowego. Miała ona miejsce dzisiaj, tj. 24 maja br. bardzo wcześnie rano naszego czasu. Niestety, ze względu na warunki i złe samopoczucie, zespół musiał zawrócić i obecnie schodzi bezpiecznie do Bazy.