Dołączę do #CivilMarchforAleppo, bo mam dosyć bierności. Już w grudniu ruszył marsz z Niemiec do Aleppo, wzdłuż tak zwanego „szlaku uchodźczego”, tyle, że w przeciwnym kierunku. Nauczono nas braku sprzeciwu wobec wojny. Chcę pomóc ludziom takim jak ja, których jedyną winą jest to, że nie mieli szczęścia urodzić się w Warszawie, Londynie czy Paryżu. Drugim powodem mojego dołączenia do marszu jest „znieczulica” naszych władz i rozpowszechnianie kłamstw na temat uchodźców.
W Syrii od 2011 r. trwa największy humanitarny kryzys naszych czasów. #CivilMarchforAleppo ma zwrócić uwagę świata na fakt, że umierają cywile. Ponad 273 520 ofiar śmiertelnych, wśród których 79 585 stanowią cywile, a w tym 13 694 dzieci i 8 823 kobiet.
Polacy to naród doświadczony zaborami, wojnami, powstaniami, komunizmem. Przez lata byliśmy uchodźcami, a to w Niemczech, USA, Australii czy Syrii. Widząc co się dzieje w Polsce inne kraje przyjmowały nas do siebie. Polacy zawsze byli tolerancyjni, pomocni i solidarni, ale od kilku lat próbują nam wmówić stereotyp, że każdy człowiek o innym odcieniu skóry to terrorysta. To jakby powiedzieć, że każdy Polak to złodziej…
W Polsce żyje ponad 38 mln ludzi. Zobowiązaliśmy się do przyjęcia 7 tys. kobiet i dzieci z Syrii uciekających przed wojną. Każda osoba, która przekroczyłaby stopą granicę Polski, miała być sprawdzona pod względem tożsamości, a nawet wyznania (sami chrześcijanie). PiS się nie zgodził, bo wmawiają ludziom, że to terroryści. Rozumiem, że przekonali Polaków i wygrali z tym hasłem wybory. Jednakże nieprzyjęcie 10 sierot z Syrii to już okrucieństwo.
Zrozumiałam, że w PiS są naprawdę źli ludzie, bez względu na wiek i doświadczenie polityczne. Mój rówieśnik, kolega z Sejmu, Minister Paweł Szefernaker ostatnio wychodząc ze studia RMF FM nazwał "gniotem" informację o 10 sierotach z Aleppo, o przyjęcie których zgłosiły się do rządu władze Sopotu. To po prostu przykre i nieludzkie.
Realizacja polityki w stosunku do obcych objawia się m.in. z braku reakcji na zachowania rasistowskie. W ostatnim czasie nasiliły się ataki na mieszkańców i gości z innych krajów, które związane były z ich kolorem skóry czy używanym językiem. Minister Błaszczak otwarcie mówi, że nie widzi problemu w pobiciach studentów, podpalaniu restauracji prowadzonych przez obcokrajowców czy atakach na kobiety chodzących w burkach. Zachowanie naszych władz to przyzwalanie, a nawet zachęcanie do agresji i rasizmu.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziała zmiany w edukacji. Jednym z elementów reformy jest również modyfikacja podstaw programowych. Niestety wykreślono z wymagań naukę tolerancji dla ludzi innego wyznania, pochodzenia i kultury. Nowy człowiek „PISovietikus” powinien być nacjonalistą, nienawidzącym innych.
Na kilka dni dołączę do marszu, w ramach protestu przeciw wojnie w Syrii i znieczulicy, która dopadła nasze władze. Jeszcze kilkukrotnie mam zamiar dołączyć do marszu, który będzie szedł przez Słowenię, Chorwację, Serbię, Macedonię, Grecję, Turcję – do Aleppo. Dotarcie do granicy turecko-syryjskiej może zająć trzy i pół miesiąca, więc nikt nie oczekuje, że każdy przejdzie całą trasę. Pomimo wszystko warto włączyć się do marszu, by dać wyraz solidarności z ofiarami wojny.