Pewnej nocy, kiedy fabryka Thomasa Edisona płonęła. On już wyobrażał sobie nową, lepszą z innowacyjnymi udogodnieniami, by ta kolejna się nie spaliła. W tym samym czasie poprosił syna by obudził mamę, by nie przegapiła tego spektakularnego widowiska. Był optymistą i innowatorem. Czy nie trzeba dokładnie w ten sposób podchodzić do filmu i nowych projektów?
Ostatnio Thomas Edison ma dość słaby PR. Dochodzą słuchy, że jako przedsiębiorca był bezwzględny niszcząc swojego rywala, pana Nicola Teslę a jego jedyną motywacją był zysk. Mnie jednak pomógł poprzez książkę - "Myśleć jak Edison" (Michael J. Gelb, Sarah Miller Caldicott) a to za sprawą innowacyjności, optymizmu, zaangażowania w projekty i mistrzowskiej współpracy.
Każdy filmowy projekt to trochę wymyślanie żarówki. Wiemy co chcemy osiągnąć, a tak naprawdę błądzimy do momentu aż się coś uda lub nie uda. Edison miał umysł nastawiony na rozwiązywanie problemów. Specjalnie napisałem nastawiony, bo to swojego rodzaju fale radiowe, na których częstotliwościach słuchasz swojego małego ludzika w głowie. Mały ludzik to właśnie intuicja.
Wszystko przychodzi do tych, którzy się spieszą czekając - Thomas Edison
Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić jeśli chce się zrobić cokolwiek, to zmusić się do działania. Nawet nie zmusić. To powinno sprawiać wam przyjemność, tak jak mi pisanie tych słów. Oczekujemy, że zadzwoni telefon z wielką propozycją, ale jak ma się to stać, skoro my nie mamy tej drugiej stronie nic do zaoferowania. Dlatego rób czekając. Kręć swój film, Previs, napisz własny scenariusz, czekając na to co może przynieść ci los.
Obecnie czekam na premierę ostatniego filmu "W Spirali", która odbędzie się 6 czerwca ale tak naprawdę film "W Spirali" w mojej głowie jest już dawno zamknięty. Pracuję nad nowym filmem, który wprowadzamy do preprodukcji w maju, a w tym samym czasie developuję inny scenariusz, by znaleźć pieniądze na jego realizację. Tego nauczyłem się od Edisona. Nazywa się to żonglowanie pomysłami. Nie miej jednego pomysłu. Miej dziesięć i pracuj nad nimi równolegle.
Nie czytaj jednej książki, czytaj ich z sześć równolegle. To naprawdę bardzo interesujące podejście do czegokolwiek. Zastanów się też, czy twój film może się komuś spodobać i czy jest on pożyteczny. Edison powiedział sobie, że już nigdy nie będzie tracił czasu na wynalazki, których ludzie nie potrzebują. Dlatego pomyślał o żarówce.
Podchodził do życia z nastawieniem, że z matematycznego punktu widzenia, kiedy człowiek pracuje przez cały czas i nie poddaje się tak łatwo, sukces jest nieunikniony. To tak jak z producencką domeną, że na dziesięć wyprodukowanych filmów, dwa zarabiają na siebie.
Pragnienie jest punktem wyjścia dla wszystkich osiągnięć. Niech wszystko będzie zabawą, a okaże się, że nie przepracowałeś ani jednego dnia. Nie myśl o sukcesie. Prawdziwą nagrodą jest możliwość robienia danego projektu tu i teraz. To droga jest najbardziej ekscytująca, nie moment dojechania do celu.
Edison wymyślił sobie plan zwany sprytnym Edisonem. SMART EDISON
I tak:
S - szczegółowo - określ ze szczegółami co chcesz osiągnąć. M - marzenie - zdecyduj czym będziesz mierzyć postępy. Po czym poznasz, że cel został osiągnięty? A - adekwatnie - sprawdź, czy twoje cele pogodzą się z twoimi życiowymi celami i wartościami. R - rzetelnie - zaangażuj się całkowicie i osobiście w realizacje celu. Jeśli pracujesz w grupie, upewnij się, że wszyscy tak samo rozumieją ten cel jak ty. T - terminowo - opracuj szczegółowy harmonogram osiągnięcia wyznaczonego celu. Cel to marzenie z terminem realizacji, jak powiadał Napoleon Hill.
To tylko poszczególne z wielu wspaniałych rad Edisona, które od paru lat wdrażam w swoje projekty filmowe.
Jest jeszcze EDISON:
E - emocje - niech twój cel będzie lustrem twoich emocji. Zakochaj się w pomyśle. D - decyzja - zdecyduj się z przekonaniem, że zrealizujesz swój cel, bez pobożnych życzeń. I - integracja - niech każdy cel będzie połączony z innymi celami, by wymiennie się wspierały, mierząc szeroko, wykraczające poza osobiste korzyści. S - system zmysłów - wykorzystaj swoje zmysły do zrealizowania celu. Narysuj go, mów o nim, wytańcz, posmakuj. O - optymizm - potraktuj swój cel jak istnienie grawitacji. Postępuj tak, jakbyś działał według uniwersalnego prawa a sprawdzi się to za każdym razem. N - nie czekaj - wyobraź sobie, sformułuj cel posługując się czasem teraźniejszym. Robię go teraz.
Nie miałem wielu mistrzów w swoim życiu. Zawsze bardziej angażowałem się w biografię ludzi, których ceniłem i uczyłem się od nich. Naprawdę wielcy ludzie sprawiają, że czujesz się tak, jakbyś ty również mógł być wielkim człowiekiem i nie ma w tym nic złego. Piszę to w momencie działania, a nie zbierania laurów. Edison przeprogramował mój umysł z czekającego na działający. Przyznam, że od tego czasu zaczęło sprawiać mi to więcej przyjemności. To tak jakbyś wymyślił sobie dziewczynę, z którą chciałbyś chodzić, a nawet nie potrafisz zrobić pierwszego kroku by umówić się z nią na randkę.
No dobrze, co mogę więcej napisać. Teraz twoja kolej. Czas działać.