
O prezenterach, polskich markach i modzie w telewizji...
REKLAMA
Zastanowił mnie jeden z wpisów na moim fanpage'u od pani Karoliny Kotowskiej, która przedstawiła się z imienia i nazwiska (przy okazji pozdrawiamy męża pani Karoliny).
„...dlaczego prezenterzy telewizyjni występując w telewizji są ubrani w obce ciuszki zamiast odwiedzić stylownie i zimowy sweter zareklamować z szlacheckim wzorem wykonanym przez polską artystkę sztuki szydełkowej Monikę Matułez Nałęczowa. Wstawiają do świadomości zwisoberety, bon prixowe swetry i jak zapomniałam odesłać, to zostałam z golfem, którego dziecko odmówiło noszenia, a abonamentu płacić odmawiam bo telewizja mi zrobiła z męża nałogowego degustatora piwa....” (pisownia oryginalna)
Właśnie, dlaczego prezenterów telewizyjnych nie ubierają polskie firmy? To dziwne. Można by im podziękować w napisach i promocja gotowa.
Z ubieraniem się naszych prezenterów jest tak, że niby jest za to ktoś odpowiedzialny tam w środku, ale tak naprawdę każdy pokazujący się na ekranie, ubiera się sam, zapewniony ma tylko makijaż, a od niedawna dopiero fryzjera. W rezultacie sprawa jest trudna. No i oczywiście zależy od gustu występującego. Ja też czasem ze zdumienia zatrzymuję się na widok "kreacji" przechodząc przez pokój z telewizorem. Makijaże wieczorowe od rana, we wszystkich porannych programach, no i stroje!!! I panie i panowie zresztą. Kilka pań bardziej z siebie zadowolonych, niż inne prezentuje szafy i biżuterię godne kobiet "lekkich obyczajów", niedelikatnie mówiąc.
Znam kilka osób z telewizji na tyle blisko, że wiem, iż są one w wiecznej pogoni za strojami do występowania, pokazywania się na ekranie. Jest to swoista udręka.
Znam i takie panie dziennikarki i prezenterki, które wydają na to fortuny (nie zawsze z dobrym skutkiem). Ja też mam z tym wieczny zamęt, bo nie mam czasu się tym zajmować, ale na szczęście ubieram się na czarno i wszystko jedno w rezultacie co mam na sobie, bo ludzie nie rozróżniają jednego czarnego od drugiego. Do telewizji proszą, żebym nie ubierała się na czarno, bo wtedy w moim miejscu, jak twierdzą, jest czarna dziura. Nie wolno w paski, prążki, pepitkę bo "iskrzy " na ekranie, lepiej nie na czerwono bo brumi dźwięk od czerwieni...
Czasem, kiedy siądzie koło siebie kilka zaproszonych pań, oczu nie można oderwać od pomysłów na autokreację, kakofonii kolorystycznej i pozawijanych nóg w za krótkich spódniczkach przed kamerę.
Niemniej pomysł, żeby prezenterki były ubrane w szydełkowe swetry pani Moniki Matuły z Nałęczowa mną wstrząsnął. Co więcej, pomyślałam natychmiast o wypożyczeniu dla naszych pań prezenterek kostiumów z Zespołu Mazowsze i Śląsk, przecież są tak piękne! Prezenterki ubrane stroje ludowe, byłyby wspaniałym uzupełnieniem promocji Polski i polskości w telewizji. A jakby się ożywiło! Bo teraz jedne panie i panowie z telewizji zadowoleni z siebie i swojego wyglądu raczą nas niebywałą proporcją własnego ciała i gustu, inni, mniej z siebie zadowoleni, siedzą w ciemnych kostiumach i garniturach, i nudno jak na zebraniu zarządu (jakiegokolwiek).
Postuluję zastanowienie się nad szydełkowymi swetrami promującymi polskie rękodzieło.
My po Szczecinie dziś w Poznaniu , mdlejemy 32 razy w Omdleniach.
W poniedziałek, po powrocie, zobaczę pierwszy raz próbę PIERWSZEJ DAMY. Premiera 21 września, nowe otwarcie sceny w kawiarni w Och-Teatrze. Och - Cafe w Och-Teatrze! Tekst interesujący. Spotkanie wyborcze. Kandydat na prezydenta, nie mógł przyjechać, bo w kraju powódź, wysłał żonę z napisanym przemówieniem, ale ona ma tylko cztery kartki, resztę zgubiła lub zostawiła w toalecie, czyta cztery strony, a potem opowiada od siebie, najlepiej jak umie, o mężu , który chce być prezydentem mówi z miłością prawdę...Sztabowi wyborczemu nie udaje się jej ściągnąć że sceny. Reżyseruje Grzegorz Warchoł, w roli przyszłej ewentualnej prezydentowej Roma Gąsiorowska. Jak mówi Roma - O Matko! To mój pierwszy monodram! Ratunku! !!
Dobrego dnia.
Dziennik Krystyny Jandy
Facebook Krystyny Jandy
Twitter Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury
Tytuł i lead artykułu pochodzą od redakcji
Facebook Krystyny Jandy
Twitter Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury
Tytuł i lead artykułu pochodzą od redakcji
