Bezsenna noc. Lubię je, te bezsenne. Przeczytałam z tej okazji sztuki „Stosunki prawne”, „Króliczka”, „Sprawę Macropulos”,„Samotne serca” i jestem w połowie „Kobiety która ugotowała męża”.
REKLAMA
Psy podnoszą co jakiś czas głowy, patrzą oczyma zamglonymi co robię, po czym opadają im głowy z jękiem. Koty wchodzą mniej więcej co godzinę, stają w progu, sprawdzają, czy nie dzieje się coś interesującego, po czym odchodzą bezszelestnie, po krokach i sylwetkach rozpoznaję, że idą rozczarowane. Nabieram coraz większej ochoty żeby zagrać kota. Zegar dawno stanął, jakieś pięć lat temu i mnie już to nie dotyczy.
Kiedy podnoszę oczy paski na żakiecie tańczą, a czaple na obrazie chcą odfruwać. Telewizor, w którym już wszyscy zabili, mieli wypadek, skompromitowali się, wygłosili, lub tylko wyglądali, zniechęcił się mną i wyłączył się sam, dawno. Zresztą on i tak u mnie prawie zawsze niemy. Marylin Monroe na zdjęciu sczezła mina i zmarzły stopy, ma wyraźnie do mnie pretensję, tak jakby ona nie wiedziała, co to bezsenność. Tylko perfumy pachną spokojnie i bez komentarza. Czytam. Wstaję tylko po to, żeby się zważyć lub się przejść. Jest taka cisza, jakby świata nie było. A może był koniec świata, a ja nie zauważyłam?
Jeśli tak to nie muszę jutro, nie, już dziś, jechać do Częstochowy. Nie śpię dziś moim zdaniem dlatego, że zmieniłam kolor sypialni z zielonego na granatowy. Jest pięknie, ale ja już źle znoszę zmiany. Dostałam dziś wiadomość: Dla zabicia komórek nowotworowych w ciele i dla większej wydolności fizycznej, bo to też wzmacnia wytrzymałość oddechową. 3 części miodu lub syropu klonowego,1 część sody oczyszczonej ze spożywczego (torebka jak budyń) Zmieszać. Zażywać na raka 3 razy po łyżeczce, co 8 godzin. Na infekcje takie jak grypa i przeziębienie po 1 łyżeczce dziennie podzielonej na 3 porcje rano, w południe i wieczorem.
Tak samo dla wzmocnienia i pozbycia się zalążków nowotworów i mikroorganizmów chorobotwórczych. Co najmniej miesiąc [działa to tak że komórki nowotworów i patogenów chorobowe pierwsze wcinają glukozę i jak wychwytują taką z sodą to ona je niszczy] glukoza w połączeniu z sodą dociera do mózgu i układu nerwowego i je odkwasza i tym samym zabija raka] tzn. że to może leczyć też choroby neurologiczne uważane za nieuleczalne. Co to za pomysł? No nic. Czytam drugi akt „Kobiety która ugotowała męża” i może w trakcie zasnę. Dobranoc.
Dziennik Krystyny Jandy
Facebook Krystyny Jandy
Twitter Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury
Tytuł i lead artykułu pochodzą od redakcji
Facebook Krystyny Jandy
Twitter Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury
Tytuł i lead artykułu pochodzą od redakcji
