Ta edycja skupiła się na zagadnieniach dyplomacji, biznesu, inwestycji, nowych technologii oraz działalności społecznej i dobroczynnej. Nie zabrakło ważnych i znanych gości z obu stron Oceanu. Swoją obecnością wydarzenie zaszczycił m.in. marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Tu mała dygresja: część polskich mediów wyzłośliwiała się nad „wycieczką” marszałka na Florydę, zupełnie pomijając kontekst tego wyjazdu. Ze swojej strony – a sądzę, że i w imieniu amerykańskich Polaków – mogę tylko wyrazić życzenia, aby takich wizyt było jak najwięcej. Tkwiący w logice partyjnej wojny polscy politycy nie chcą zrozumieć, jak istotne dla polskiej diaspory za granicą są bezpośrednie kontakty z przedstawicielami polskich władz. I jako symboliczny wyraz zainteresowania ich społecznością, i jako niepowtarzalna okazja do rozmowy o konkretnej współpracy. Obecność marszałka Senatu, a więc izby, w której kompetencjach jest kontakt z Polonią, została przez uczestników Kongresu niezwykle dobrze odebrana.
To tyle na temat nietrafnych, niemądrych komentarzy. Kto jeszcze gościł na Kongresie 60 Milionów? Między innymi twórca marki InPost Rafał Brzoska, założyciel i prezes globalnego już Booksy.com Stefan Batory, Konsul Generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki oraz zaangażowana we wspieranie społeczności polskiej i żydowskiej Eva Hussain. Trzeba wspomnieć i o gościach amerykańskich, z burmistrzem Miami Francisemm Suarezem na czele. Kongresowi towarzyszył 50. Międzynarodowy Bal „Polonaise”, organizowany przez Amerykański Instytut Kultury Polskiej w Miami.
Podczas swojego wystąpienia miałem okazję opowiedzieć o jednym ze sztandarowych wydarzeń Fundacji „Teraz Polska” –
konkursie „Wybitny Polak”. Cele Kongresu 60 Milionów i naszego konkursu są zbieżne: pokazanie potencjału, jaki tkwi w Polakach rozsianych po świecie, wzmocnienie wiary we własne siły, a także odkłamanie stereotypów dotyczących Polaków za granicą. Pamiętają Państwo „polskiego hydraulika”? Broń Boże, nie zamierzam dyskredytować wysiłku ciężko pracujących hydraulików, budowlańców, kierowców, ale Polonia to również wybitni lekarze, naukowcy, sportowcy. Musimy pokazać, że Polaków za granicą nie wolno malować biało-czarnymi barwami (co najwyżej biało-czerwonymi), ale że ten obraz jest kolorowy i wypełniony różnorodnością.
Jeśli chodzi o USA, to w tym kraju organizujemy trzy regionalne edycje „Wybitnego Polaka” – w Nowym Jorku, Chicago i Los Angeles. Wsparcie gościa tegorocznego Kongresu, wspomnianego wyżej Konsula Generalnego RP Adriana Kubickiego, tak jak i pozostałych konsulów oraz członków regionalnych kapituł, było i jest dla nas nieocenione.
Hasło „Teraz Polska” pozostaje aktualne nie tylko w odniesieniu do polskiej przedsiębiorczości. Ono dobrze oddaje siłę i możliwości Polaków żyjących i pracujących za granicą, na wszystkich kontynentach. Wszystkich sześćdziesięciu milionów. Kongres tę siłę i potencjał pokazał.