
Znaduje się w najbardziej prestiżowym miejscu stolicy, mniej więcej między sklepem Gucci (Vitkac) a salonem samochodowym Ferrari (dawna siedziba KC PZPR). Ma trzy piętra i kilka niezwykle ciekawych butików.
REKLAMA
Jednym z nich jest sklep kultowej, polskiej marki UEG. Twórca brandu – Michał Łojewski – to jeden z najpopularniejszych polskich grafików. Stworzył m.in. nową identyfikację wizualną PZU i PKO BP.
Skrót UEG pochodzi od włoskiego hasła USA E GETTA, czyli ZUŻYJ I WYRZUĆ. Ubrania marki ulegają bowiem pożądanemu zużyciu, co nie oznacza zniszczenia produktu. Czas w pewnym sensie współprojektuje ubrania UEG, z założenia bowiem zagniecenia i blaknące nadruki są wartością estetyczną.
Znaki rozpoznawcze marki to Tyvek® – tkanina przypominająca papier, która dominuje w kolekcjach UEG, a także ograniczona paleta kolorów. Twórca marki zakochany jest przede wszystkim w bieli.
Najnowsza kolekcja marki pt. BETWEEN WATER AND STARS inspirowana jest wodą. „Wspaniałą substancją, o której tak nie wiele wiemy" – czytamy w informacji prasowej marki.
„Papierowe” ubrania UEG, jednego z najlepiej rozpoznawalnych polskich brandów, naprawdę da, a nawet powinno się nosić!
