btw W Polsce też jest kilka komiksów politycznych, ale ten nurt praktycznie nie istnieje (nie licząć pasków gazetowych, chodzi mi o albumy). Wyjątkiem, ale jednak niszowym jest
Likwidator Ryszarda Dąbrowskiego, do głowy przychodzą mi jeszcze
"Najczwartsza RP: Antylista Prezerwatora" Trusta i Piątkowskiego oraz
"Polski Zoomiks" Słomki i Wolskiego (to taka komiksowa wersja Polskiego Zoo).