Reklama.
Do długiej listy rzeczy, które robią autorzy komiksów, można doliczyć także tworzenie zabawek. Bambaki to maskotki stworzone przez Jacka Frąsia, a za Leluko stoi Gośka Pomian.
Jacka Frąsia nie trzeba chyba specjalnie przedstawiać. Autor „Glinna”, rysownik "Tragedyi płockiej", były perkusistka CKOD, który gra w D4D. Gośkę Pomian muszą kojarzyć fani „Konstruktu” Jakuba Kijuca, gdzie kładła kolory.
Pomian ma firmę Leluko, która robi różne pluszaki – bardzo charakterystyczne są króliki z długimi uszkami. Fajnym pomysłem są termosiki w kształcie maskotek. Leluko ma też komiks promocyjny narysowany przez Kijuca (pluszak rusza na poszukiwanie planety Leluko, żeby uchronić dziedzi przed inwazją zabawek z plastiku). Bardzo fajna sprawa! Frąś z kolei robi Bambaki – serię postaci – także celebrytów czy polityków. Nie bedę tego opisywał, lepiej popatrzeć samemu.
Na wszystkich imprezach typu Przetwory coraz więcej pojawia się pluszowych zabawek. Takich dziwnych, bo w sumie dla dziecka, ale bardziej dla dorosłego, bo raczej tylko dojrzała osoba będzie w stanie docenić oryginalne wzornictwo. Ostatnie dwa słowa są kluczowe. Te zabawki wyglądają nietuzinkowo i ciekawie. Tego typu zabawki są ręcznie robione, wzory są często unikatowe, choć w ramach danej kolekcji pomysły są często bardzo zbliżone wizualnie.
Jak bym miał coś kupić, to musiałbym się uważać, żeby nie ulec długim uszkom (jako fan Usagiego oczywiście:)