Zaciekawił mnie zwłaszcza wątek dotyczący słynnej „przysięgi Hipokratesa”. Pisma Hipokratesa – mówił prof. Łuków – są w istocie apokryfami. Powstały w sto lat po śmierci genialnego medyka w kręgu ascetów pitagorejskich. Kompilatorzy przypisali Hipokratesowi część poglądów, których nie mógł podzielać, bo lekarze greccy epoki klasycznej dokonywali właśnie spędzania płodu, czego „przysięga” zabrania, pomagali też ludziom śmiertelnie chorym w godnym umieraniu, podając im kielich cykuty (tego również „przysięga" zabrania). Wykład prof. Łukowa nagrodziliśmy oklaskami.