Niektórzy piszą „Fejsbuk” przez „ó” z kreską i „g” na końcu bo uznali, że Twarzoksiążka to nowe Pismo Święte globalnej religii. Do niedawna socjologowie mediów dzielili czas na BC (before computers) i AC (after computers). Obecnie mówi się o erach BF i AF, czyli przed Fejsbukiem i po nim. Kreator Fejsbuka (czy Fejsboga), Mark Zuckerberg, dopiero w tym roku ukończy 30 lat, zatem wypada go zaliczać nadal do młodzieży. Średnia wieku wyznawców serwisu oscyluje wokół 22 wiosen (jak podaje Wikipedia); a więc wszystkim tym rzeczywiście rządzi młodość. Ja, z moim siódmym krzyżykiem na karku, czuję się w takim towarzystwie jak eksponat muzealny. Jednak lubię swój status muzealny, bo lubię być zwiedzany… No po prostu lubię. :)