
Znieśmy kary za posiadanie do 30 gramów marihuany i uprawę do 4 roślin na własny użytek!
REKLAMA
Od maja do sierpnia 2020 r. potrwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawodawczym Wolnych Konopi. Projekt zakłada zniesienie kar za uprawę i posiadanie marihuany na własny użytek. Po zebraniu 100 tysięcy podpisów nasze postulaty trafią pod głosowanie w Sejmie.
Powrót do przeszłości - prohibicja nie działa
Posiadanie marihuany na własny użytek nie podlegało karze do roku 2000. Wprowadzona na przełomie wieków surowa nowelizacja, której zapisy obowiązują do dziś, przewidują do 3 lat więzienia za posiadanie. Jak pokazało 20 lat doświadczenia - prohibicja nie zdała egzaminu. W założeniach zaostrzenie przepisów miało zmniejszyć skalę problematycznego używania narkotyków. Rzeczywistość zweryfikowała cnotliwe plany - pomimo widma więzienia, marihuanę zażywa kilka milionów Polaków.
Posiadanie marihuany na własny użytek nie podlegało karze do roku 2000. Wprowadzona na przełomie wieków surowa nowelizacja, której zapisy obowiązują do dziś, przewidują do 3 lat więzienia za posiadanie. Jak pokazało 20 lat doświadczenia - prohibicja nie zdała egzaminu. W założeniach zaostrzenie przepisów miało zmniejszyć skalę problematycznego używania narkotyków. Rzeczywistość zweryfikowała cnotliwe plany - pomimo widma więzienia, marihuanę zażywa kilka milionów Polaków.
Stop dopalaczom!
Restrykcje dotyczące marihuany są wprost związane z popularnością jej syntetycznych zamienników, czyli dopalaczy. Wiele osób w obawie przed surowym prawem, zamiast po relatywnie bezpieczną używkę, jaką jest ziele konopi, sięga po chemiczne środki, których stosowanie niejednokrotnie kończy się w szpitalu. Popularność dopalaczy jest bezpośrednim skutkiem prohibicji - w krajach, gdzie za posiadanie marihuany nie grożą kary, problem dopalaczy praktycznie nie istnieje.
Restrykcje dotyczące marihuany są wprost związane z popularnością jej syntetycznych zamienników, czyli dopalaczy. Wiele osób w obawie przed surowym prawem, zamiast po relatywnie bezpieczną używkę, jaką jest ziele konopi, sięga po chemiczne środki, których stosowanie niejednokrotnie kończy się w szpitalu. Popularność dopalaczy jest bezpośrednim skutkiem prohibicji - w krajach, gdzie za posiadanie marihuany nie grożą kary, problem dopalaczy praktycznie nie istnieje.
Terapeuci przeciwni karaniu więzieniem za marihuanę
W czasie prac nad nowelizacją ustawy z 2000 r., przeciwko wprowadzaniu kar za posiadanie głośno protestował m.in śp. Marek Kotański - bodaj największy w Polsce autorytet w dziedzinie profilaktyki uzależnień. Większość terapeutów i specjalistów zajmujących się narkomanią jest zgodna - więzienie za posiadanie przynosi więcej szkód niż pożytku.
W czasie prac nad nowelizacją ustawy z 2000 r., przeciwko wprowadzaniu kar za posiadanie głośno protestował m.in śp. Marek Kotański - bodaj największy w Polsce autorytet w dziedzinie profilaktyki uzależnień. Większość terapeutów i specjalistów zajmujących się narkomanią jest zgodna - więzienie za posiadanie przynosi więcej szkód niż pożytku.
Cały świat legalizuje marihuanę
Po kilku dekadach globalnej histerii, ogromna liczba państw zmienia prawo narkotykowe, znosząc kary za uprawę i posiadanie marihuany. W żadnym z miejsc, gdzie zdecydowano się na złagodzenie przepisów, nie ma głosów, aby wrócić do karania. Rezultaty są jednoznacznie pozytywne, a w ślad za Kanadą i USA idzie teraz m.in. Europa Zachodnia. Polska pozostając ostoją prohibicji stawia się w jednym rzędzie z takimi "bastionami wolności" jak Białoruś czy Rosja...
Po kilku dekadach globalnej histerii, ogromna liczba państw zmienia prawo narkotykowe, znosząc kary za uprawę i posiadanie marihuany. W żadnym z miejsc, gdzie zdecydowano się na złagodzenie przepisów, nie ma głosów, aby wrócić do karania. Rezultaty są jednoznacznie pozytywne, a w ślad za Kanadą i USA idzie teraz m.in. Europa Zachodnia. Polska pozostając ostoją prohibicji stawia się w jednym rzędzie z takimi "bastionami wolności" jak Białoruś czy Rosja...
30 gramów światowym standardem
Propozycja Wolnych Konopi jest spójna ze zapisami, które wprowadzane są w USA - większość mieszkańców USA (w tym także nasza chicagowska Polonia) mają prawo posiadać do 1 uncji (~30 gramów) bez jakichkolwiek konsekwencji prawnych. Taka ilość jest wystarczająca na około miesięczne spożycie regularnego użytkownika oraz umożliwia uprawę we własnym zakresie.
Propozycja Wolnych Konopi jest spójna ze zapisami, które wprowadzane są w USA - większość mieszkańców USA (w tym także nasza chicagowska Polonia) mają prawo posiadać do 1 uncji (~30 gramów) bez jakichkolwiek konsekwencji prawnych. Taka ilość jest wystarczająca na około miesięczne spożycie regularnego użytkownika oraz umożliwia uprawę we własnym zakresie.
Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Jednym z koronnych argumentów za dopuszczeniem do uprawy na własny użytek jest kwestia bezpieczeństwa. W warunkach prohibicji marihuana produkowana jest w dużej mierze przez grupy przestępcze, których nie interesuje jakość i bezpieczeństwo konsumenta - podobnie jak w czasach prohibicji alkoholowej w USA. Kupując na czarnym rynku ponosi się ryzyko zatruć pestycydami i syntetycznymi dodatkami, a także skutkuje wchodzeniem w interakcje z półświatkiem, który często ma do zaoferowania inne pokusy. Konopie uprawiane na domowym parapecie są dużo bezpieczniejsze, nie stwarzają zagrożenia zatruciami, a doniczka w przeciwieństwie do dilera nie ma w ofercie "czegoś mocniejszego".
Jednym z koronnych argumentów za dopuszczeniem do uprawy na własny użytek jest kwestia bezpieczeństwa. W warunkach prohibicji marihuana produkowana jest w dużej mierze przez grupy przestępcze, których nie interesuje jakość i bezpieczeństwo konsumenta - podobnie jak w czasach prohibicji alkoholowej w USA. Kupując na czarnym rynku ponosi się ryzyko zatruć pestycydami i syntetycznymi dodatkami, a także skutkuje wchodzeniem w interakcje z półświatkiem, który często ma do zaoferowania inne pokusy. Konopie uprawiane na domowym parapecie są dużo bezpieczniejsze, nie stwarzają zagrożenia zatruciami, a doniczka w przeciwieństwie do dilera nie ma w ofercie "czegoś mocniejszego".
Start w maju - setki punktów stacjonarnych, tysiące wolontariuszy
Rozpoczęcie zbiórki podpisów planowane jest na połowę maja. Udział w akcji zadeklarowało już kilka tysięcy aktywistów, która zbierać będzie podpisy w swoich miejscowościach, pośród znajomych oraz na ulicach. Osoby zainteresowane poparciem inicjatywy będą mogły również złożyć podpis w jednym z kilkuset punktów stacjonarnych w całym kraju (i nie tylko).
Rozpoczęcie zbiórki podpisów planowane jest na połowę maja. Udział w akcji zadeklarowało już kilka tysięcy aktywistów, która zbierać będzie podpisy w swoich miejscowościach, pośród znajomych oraz na ulicach. Osoby zainteresowane poparciem inicjatywy będą mogły również złożyć podpis w jednym z kilkuset punktów stacjonarnych w całym kraju (i nie tylko).
TREŚĆ PROJEKTU: https://wolnekonopie.org/2020/02/pierwszy-szkic-projektu-nowelizacji/
MAPA PUNKTÓW ZBIÓRKI: https://wolnekonopie.org/spoleczna-inicjatywa/
BĄDŹ NA BIEŻĄCO: https://www.facebook.com/WolneKonopie/
CHCESZ POMÓC? Napisz do nas: inicjatywa@wolnekonopie.pl
MAPA PUNKTÓW ZBIÓRKI: https://wolnekonopie.org/spoleczna-inicjatywa/
BĄDŹ NA BIEŻĄCO: https://www.facebook.com/WolneKonopie/
CHCESZ POMÓC? Napisz do nas: inicjatywa@wolnekonopie.pl
