
REKLAMA
Niewiele czasu spędzam w moim nowym mieszkaniu z powodu ciągłych wyjazdów na obozy sportowe, ale kiedy już jestem na miejscu, to staram się urządzać je… można powiedzieć „własnymi rękami”. Wszystko zajmuje dużo czasu, ale satysfakcja z efektu jest ogromna.
Ostatnio zająłem się ścianą na poddaszu. Zamontowałem półki i ustawiłem na nich wszystkie moje trofea. Wcześniej nie miały swojego miejsca i zazwyczaj trzymałem swoje medale oraz puchary w kartonach. Trzeba przyznać, że trochę się tego uzbierało.
