Zdobyłem złoty medal, skoczyłem 218 cm, czyli ustanowiłem nowy rekord świata i jestem na pierwszym miejscu w rankingu kwalifikacyjnym na paraolimpiadę w Rio de Janeiro.
Wykonałem założony plan na lekkoatletyczne mistrzostwa świata niepełnosprawnych sportowców w Katarze i do tego skakało mi się rewelacyjnie. Przez chwilę czułem się w 100% spełniony jako sportowiec. Przez chwilę, bo teraz to już myślę raczej o paraolimpiadzie. Tym wynikiem znacznie zwiększyłem swoje szanse na wyjazd do Rio.
Niestety nie mogę nic napisać o Katarze, bo niczego nie udało mi się zwiedzić. Było naprawdę gorąco i czas spędzałem albo w pokoju hotelowym, albo na treningu. W planie dnia były oczywiście także posiłki. Skok wzwyż odbywał się przedostatniego dnia mistrzostw. Na szczęście skakaliśmy wieczorem i warunki były wręcz idealne. Było ciepło i bezwietrznie.
W sumie reprezentacja Polski przywiozła 21 medali, z czego 9 było złotych! Mój wynik jest jednym z najlepszych jakościowo wyników na całych mistrzostwach.